Solidarni z Magdą, która ma raka

Ponad 31 tys. zł zebrano podczas charytatywnego eventu na rzecz Magdaleny Roszak, nauczycielki, która choruje na raka. Chwytających za serca gestów nie zabrakło. Pomagali wszyscy – znajomi, znajomi znajomych, nieznajomi. Były także akcenty solidarności zawodowej, bo koleżankę pomocą wsparli także nauczyciele

Historię Magdaleny Roszak, nauczycielki matematyki i mamy dwójki dzieci, którą zaatakował rak, opisaliśmy na początku września. Wtedy wiosną Magda poszła na normalną, kontrolną wizytę do ginekologa. Zupełnie nic ją nie bolało, nie było żadnych objawów, które mogłyby wskazywać, że dzieje się coś złego. Okazało się jednak, że choroba ma swój nawrót. W niespełna miesiąc udało się zaplanować i zorganizować wydarzenie pomocowe, które miało wesprzeć Magdę w uzbieraniu pieniędzy na dalsze leczenie.

Samo wydarzenie do sali Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury przyciągnęło wielu ludzi dobrego serca, którzy podczas licytacji fantów prowadzonej przez Grzegorza Zwarycza i dj Damiana Marciszaka z chęcią wydawali pieniądze na pomoc Magdzie.

Najważniejsza informacja po koncercie jest taka, że zebrana kwota na pewno pozwala ponownie napisać, że Bytom Odrzański zawsze potrafi się zmobilizować, jeśli chodzi o zdrowie i życie jednego z mieszkańców.

„Podczas dzisiejszej akcji zebrano 31 336,30 zł. Kwota została przekazana na konto Stowarzyszenia Nowosolskiej Paczki (wielkie podziękowania za formalną pomoc), po czym – zostaną przelane na konto Magdaleny. Jeszcze raz dziękujemy!” – napisali po przeliczeniu pieniędzy organizatorzy wydarzenia.

Brawo, wielki sukces wydarzenia, podczas którego między licytacjami zagrali i wystąpili Przemek Szczotko, Lokalne Grupy Artystyczne oraz Starzy Przyjaciele & Justyna.

Pięknych gestów podczas niedzielnego wydarzenia nie brakowało. Wspomnę choćby gest fighterki Martyny Kierczyńskiej z Legionu Głogów, która na licytację przekazała jeden z medali wywalczonych w ringu.

Magdo, walcz tak samo zaciekle, jak Martyna podczas kolejnych zawodów, a finał na pewno będzie zwycięski.

Fajny, solidarny gest wykonali także nauczyciele.

– Uznaliśmy, że jako grupa zawodowa powinniśmy coś zrobić dla naszej koleżanki i postanowiliśmy po wszystkich nowosolskich szkołach – zarówno podstawowych, jak i ponadgimnazjalnych – rozstawić puszki, do których zbieraliśmy pieniądze – mówi Daniel Lesiewicz, dyrektor nowosolskich „Nitek”, który w przeszłości pracował z Magdą w Gimnazjum nr 1. Koledzy po fachu z Nowej Soli zebrali dla Magdy ponad 2 tys. zł.

Dyrektor Lesiewicz na scenę podczas wydarzenia wszedł razem z Beatą Chilińska z PSP nr 1 w Nowej Soli oraz Rafałem Stachowiakiem z tej samej placówki i wspólnie wręczyli zebraną kwotę na ręce Magdy. – Nauczyciele muszą pomóc nauczycielowi, więc, Magdo, chcemy przekazać pieniądze dla ciebie. Mamy nadzieję, że w jakiejś części one pomogą, na pewno tak będzie. Przyjmij od nas pieniądze, w imieniu wszystkich nowosolskich nauczycieli. Dziś jesteśmy w trójkę, ale symbolicznie, są z tobą wszyscy nowosolscy nauczyciele – powiedział ze sceny R. Stachowiak.

Na podobny gest zdobyli się także nauczyciele z Nowego Miasteczka. Pieniądze poprzez licytację przekazała także szkoła w Bytomiu Odrzańskim oraz miejscowi radni za pośrednictwem przewodniczącego Andrzeja Chmielewskiego.

– Dobrze jest wiedzieć, że ma się przy sobie ludzi życzliwych, którzy staną za tobą, kiedy jesteś w potrzebie – mówiła nie kryjąc wzruszenia bytomianka. Nie mogła nadziwić się, że wokół niej jest aż tylu ludzi, którzy ją wspierają, zarówno obecnością, dobrym słowem, jak i także finansowo.

– Na pewno bez tego wsparcia pomocy finansowej ani ja sama, ani moja rodzina nie bylibyśmy wstanie pokryć wszystkich kosztów leczenia. Ludzi dobrej woli są i w Bytomiu Odrzańskim, Nowym Miasteczku i Nowej Soli. Jestem w szoku, wyrwałeś mnie tak bezpośrednio po tym geście nauczycieli i trudno mi wypowiedzieć to, co czuję – dodała na koniec M. Roszak.

Chora na raka bytomianka dwa razy w tygodniu jeździ na wlewy witaminowe do Wrocławia. Równolegle jest pod opieką lekarzy z kliniki w Poznaniu, którzy prowadzili jej leczenie, kiedy nowotwór zaatakował po raz pierwszy.

Raz go pokonałaś, czas na drugie zwycięstwo.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content