Walczę o chore wnuczki [LUDZIE NOWEJ SOLI]
Urodziłem się w Żarach, do szóstego roku życia mieszkałem w Kożuchowie i przeprowadziłem się do Nowej Soli z rodzicami. Tutaj było większe miasto, lepsze mieszkanie na lepszych
Czytaj całośćUrodziłem się w Żarach, do szóstego roku życia mieszkałem w Kożuchowie i przeprowadziłem się do Nowej Soli z rodzicami. Tutaj było większe miasto, lepsze mieszkanie na lepszych
Czytaj całośćUrodziłem się w Brzegu Głogowskim, później przez cztery lata mieszkałem w Zielonej Górze. Następnie poszedłem do wojska, a jeszcze zanim założyłem mundur, ożeniłem się. Osiedliliśmy
Czytaj całośćNazywam się Wiktoria Szymczak, mam 16 lat i urodziłam się w Nowej Soli. Szkołę podstawową skończyłam w Lubięcinie, chodziłam tam też do gimnazjum, ale przeniosłam
Czytaj całośćJestem rodzonym nowosolaninem, w dzieciństwie mieszkałem na os. Kopernika. Chodziłem do „szóstki”, potem kończyłem technikum hotelarskie w Nowym Miasteczku. Później, praktycznie od razu po skończeniu szkoły średniej,
Czytaj całość– Moje motto życiowe? Nie mam takiego czegoś. Żyję sobie. Staram się być po prostu dobrym człowiekiem – mówi w naszym cyklu Ludzie Nowej
Czytaj całość– Moją największa życiową pasją jest piłka nożna. Pierwszy raz kopnąłem piłkę na podwórku na tyłach ul. Zjednoczenia, które teraz zostało odmienione.
Czytaj całośćKarolina Mackiewicz i Jarosław Bitner Karolina: Jestem rodzoną nowosolanką. W dzieciństwie mieszkałam przy ul. św. Barbary. Chodziłam do „szóstki”, cieszę się, że od września do tej samej
Czytaj całośćIrena Ogrodowicz: w dzieciństwie mieszkałam na Zatorzu. Pan jest za młody, żeby pamiętać, gdzie była piekarnia Widery. To było przy Wojska Polskiego w okolicach skrzyżowania
Czytaj całość