Czy tam powstanie market, czyli niechciany sąsiad na Hallera

Mieszkańcy ulic Narutowicza, Hallera, Paderewskiego, Piłsudskiego, Dmowskiego i Rataja nie chcą dopuścić do tego, żeby w sąsiedztwie ich domów stanął market Dino. Uważają, że to znacznie utrudni ich codzienne życie. W tej sprawie napisali petycję do burmistrza z prośbą o niewpuszczenie na ich osiedle domków jednorodzinnych niechcianego sąsiada

2 sierpnia do bytomskiego magistratu wpłynęło pismo w tej sprawie podpisane przez ok. 40 mieszkańców z ulic Narutowicza, Hallera, Paderewskiego, Piłsudskiego, Dmowskiego i Rataja. „Zwracamy się z uprzejmą prośbą do Burmistrza Miasta i Gminy Bytom Odrzański o odwołanie wydania decyzji o warunkach zabudowy dotyczącej budowy budynku handlowo-usługowego wraz z infrastrukturą towarzyszącą, w tym miejscami parkingowymi i billboardem reklamowym (tu padają numery działek, na których miałby powstać market – red.)” – napisali w piśmie do burmistrza Jacka Sautera mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych z wyżej wymienionych ulic.

Z kilkunastoma mieszkańcami spotkaliśmy się w ubiegły piątek. Plany inwestora dotyczące budowy marketu o powierzchni zabudowy wynoszącej blisko 600 metrów kwadratowych przy ich domach mocno im burzy krew.

„Możemy zapomnieć o ciszy”

– Gdyby doszło do budowy, nasze normalne, codzienne życie w tej spokojnej jak dotychczas okolicy zostałoby zakłócone i utrudnione – nie ma wątpliwości Barbara Miller z ulicy Narutowicza.

Jej dom bezpośrednio graniczy z działkami, które pod inwestycje chciałby wykupić inwestor.
Co ważne, dwie z nich są w rękach prywatnych, jedna należy do gminy.

Czego obawiają się mieszkańcy spokojnego jak dotychczas osiedla? – Utrudnienia byłyby spowodowane między innymi nadmiernym hałasem wytwarzanym przez agregaty chłodnicze i klimatyzatory pracujące przez 24 godziny na dobę oraz wzmożony ruch samochodów – mówi B. Miller.

Pod jej słowami podpisuje się Ryszard Hamera, który sąsiaduje z domem Millerów.

(łg)

Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”

Mariusz Pojnar
Latest posts by Mariusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content