Żadne draństwo, pani wójt. Odpowiadamy Izabeli Bojko

7 czerwca 20203 czerwca 2020 Mariusz Pojnar 0 Comments gmina wiejska Nowa Sól, Izabela Bojko, magdalena masiak

Wójt gminy wiejskiej w swoim internetowym oświadczeniu po naszym tekście o kombinacjach na cyplu w Jodłowie zastosowała klasyczny zabieg odwracania kota ogonem, wymachując brzydkimi słowami. I wykorzystała swoją urzędniczkę jako tarczę

„Stanowisko Wójta Gminy Nowa Sól Izabeli Bojko w sprawie manipulacji i ataku dokonanego przez lokalny tabloid na pracownika Urzędu Gminy Nowa Sól – Panią Magdalenę Masiak” – oświadczenie o takim tytule zamieściła w ub. środę na Facebooku szefowa gminy wiejskiej. Izabela Bojko nie potrafi się zdecydować: to my jesteśmy w końcu tabloidem czy biuletynem?

Słowa „manipulacja” i „atak” mają się nijak do rzeczywistości, bo my ani niczego nie zmanipulowaliśmy, ani nie przeprowadziliśmy na nikogo żadnego ataku. W tekście o kombinacjach na cyplu w Jodłowie, który opublikowaliśmy w poprzednim numerze „Tygodnika Krąg”, podaliśmy pełen zakres wiedzy, jaką posiadamy w sprawie zerwania przez gminę umowy użyczenia – ta umowa z przedsiębiorcami została zawarta na trzy lata. Ci ludzie przyszli do naszej redakcji z prośbą o zajęcie się sprawą. I to zrobiliśmy.

Nikt nie zaatakował Magdaleny Masiak, pracowniczki urzędu gminy wiejskiej. Stawianie pytań nie jest atakowaniem kogokolwiek. Na tym polega praca dziennikarza. Zadzwoniliśmy do pani inspektor i grzecznie zapytaliśmy, czy z nami porozmawia. Zgodziła się, porozmawialiśmy i treść tej rozmowy jest zrelacjonowana w artykule. Tyle.

„Próbę insynuacji wobec uczciwego urzędnika uznaję jednak za draństwo i przekroczenie granicy, na które nigdy nie będzie mojej zgody, bez względu na «cenę», jaką będę musiała za to zapłacić” – szumnie zapowiada w oświadczeniu Izabela Bojko. I robi ze swojej urzędniczki tarczę.

Za dużo w tym patosu, a za mało faktów. Bo my niczego nie insynuowaliśmy w naszym tekście. Pani Masiak przyznała, że propozycja, którą składała przedsiębiorcy – dzierżawa „takiej innej działki” – nie powinna paść. I że od tego zamiaru została odwiedziona przez szefową – wójt Izabelę Bojko.

To niby jakie granice zostały przekroczone? Bo wielomiesięczne odmienianie przez wszystkie przypadki słowa „manipulacja” w kontekście różnych publikacji „TK” na temat gminy wiejskiej, co czyni wójt, nie ma pokrycia w rzeczywistości. Wójt Izabela Bojko nigdy nie wyjaśni, na czym owa manipulacja miałaby polegać.

W internecie Izabeli Bojko nie brakuje odwagi. Najczęściej żongluje słowami „manipulacja”, „tabloid”, „biuletyn”. Używa ich jak tanich cepów, bo argumentów niestety pani wójt brakuje.

E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”