Cała wieś w jednej sali

Przedstawiciele niemal każdej rodziny przyszli do świetlicy wiejskiej, żeby obejrzeć jasełka, złożyć sobie noworoczne życzenia i przełamać się opłatkiem

Sala wiejska w Konotopie wyglądała tego dnia odświętnie. Ustawione dookoła stoły zostały nakryte białymi obrusami. Ze sceny płynęła świąteczna muzyka, a dookoła biegały aniołki i pastuszkowie. W tradycyjnym bożonarodzeniowo-noworocznym spotkaniu wzięło udział ponad stu mieszkańców miejscowości.

W Konotopie żadna impreza nie może się odbyć bez koncertu zespołu Konotopianie. Tak było i tym razem. Jak tylko mieszkańcy słyszą występujące panie, od razu są zadowoleni. Gwiazdami wieczoru byli uczniowie Zespołu Edukacyjnego, który zaprezentowali spektakl jasełkowy. – Mama zorganizowała mi piękny strój aniołka. Wspaniale się czułam, gdy występowałam – mówi Tosia Jankowska.

Krystyna Ratajczak z Gminnego Domu Kultury zwraca uwagę, że warto organizować podobne spotkania, bo dzięki nim ludzie się jednoczą, a dzieci mogą pokazać się przed szerszym gremium.

Krystynę Karaś wzruszyły maluchy biorące udział w przedstawieniu. -19 Dla mnie to wyjątkowy rok. Rośnie mi trzech prawnuków – Franuś, Wojtuś i Juruś. Jest się z czego cieszyć. Zdradzę jednak pani, że na prababcię to się jeszcze nie czuję – mówi ze śmiechem pani K. Karaś.
Sołtys Konotopu Elżbieta Szymczak zwraca uwagę, że przyszło wielu młodych ludzi.

– Dla nas to ważne, że się integrują i chcą pobyć razem. Każdy teraz gdzieś biegnie, młodzi pracują, zajmują się dziećmi, rzadko mają czas na porozmawianie ze sobą. Udało się stworzyć atmosferę, która to umożliwiła – podkreśla E. Szymczak.

Wójt Henryk Matysik przyznaje, że w środowiskach wiejskich opłatek i składanie sobie życzeń ma duże znaczenie i jest zakorzenione w tradycji. – Cieszę się, że tak jest. A jeszcze bardziej, że mieszkańcy chcą się ze sobą spotykać i są sobie życzliwi. Ważne też, że frekwencja jest co roku podobna – zauważa H. Matysik.

Wydarzenie mogło się odbyć dzięki zaangażowaniu rady sołeckiej i GDK.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content