Z dobrego samarytanina szybko zmienił się w złodzieja

Policjanci zatrzymali 63-latka, który najpierw pomógł starszej kobiecie wnieść do domu drzewo na opał, a potem z jej portfela sam wypłacił sobie gażę za pomoc. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia

W środę 14 listopada oficer dyżurny nowosolskiej policji dostał informację o kradzieży pieniędzy z mieszkania w Kożuchowie. Funkcjonariusze tamtejszego komisariatu pojechali we wskazane przez zgłaszającego miejsce.

Okazało się, że starsza kobieta upadła z opałem w pomieszczeniu gospodarczym, a z pomocą podbiegł do niej mieszkaniec Kożuchowa.

– Zaoferował poszkodowanej pomoc we wniesieniu opału do mieszkania. Zadowolona kobieta wręczyła mężczyźnie klucze, a on wniósł drewno do jej mieszkania. Niedługo później mieszkanka Kożuchowa zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa. 63-latek ukradł jej z portfela 1400 zł – mówi o okolicznościach zdarzenia st. sierżant Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

Okradziona kobieta wybiegła z mieszkania i zaczęła wołać o pomoc. Przypadkowy przechodzień wezwał policję.

Funkcjonariusze rozpoczęli patrol pobliskich okolic, szukali sprawcy. Już po krótkiej chwili go zatrzymali.

Podejrzany miał przy sobie tylko część łupu.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu kradzieży.

– Podejrzany nie przyznał się do winy i zmieniał co chwilę wersję wydarzeń – zaznacza st. sierżant Sęczkowska.

Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content