Patrzeć i się wyciszyć

W Nowosolskim Domu Kultury odbył się wernisaż wystawy pochodzącej z Nowej Soli Grażyny Talarek, malarki, nagradzanej uczestniczki wielu konkursów, nauczycielki młodzieży

Obrazy wywieszone w Stajni Pegaza Nowosolskiego Domu Kultury przyjechały do Nowej Soli z województwa opolskiego. Ich autorka Grażyna Talarek-Jagiełło długo czekała na to, żeby móc zaprezentować się w miejscu, z którego pochodzi.

– Też z tym trochę zwlekałem, ponieważ czekałem na moment, aż będą ku temu odpowiednie warunki i powstanie przystań przyjazna malarstwu – powiedział na wstępie Krzysztof Piotrowiak, dyrektor NDK. – Widać, że malarstwo pani Grażyny jest różnorodne, oddaje jej wnętrze, nie zawiera ideologii. Wśród tylu pełnych ciepła barw i bogatej tematyki prac każdy powinien znaleźć coś dla siebie – dodał dyrektor.

Na wernisażu pojawiła się spora grupa koleżanek malarki z czasów szkolnych, z którymi uczyła się zarówno w podstawówce, jak i w „Ogólniaku”. – Zawsze ładnie malowała. Jesteśmy pod wrażeniem obrazów i cieszymy się, że nareszcie udała się wystawa w rodzinnym mieście – mówiły przyjaciółki autorki, która nie kryła wzruszenia i podekscytowania.

– To w końcu tutaj na lekcjach u pani Sidorskiej i potem u pana Kołodzieja stawiałam pierwsze kroki w malarstwie. Byłam najmłodszą członkinią Stowarzyszenia Artystów Plastyków Ziemi Lubuskiej. Potem był Wrocław, nauka młodzieży, kursy i konkursy, które dawały mi kopa do dalszej pracy – wspominała sama G. Talarek, która np. w tym roku zajmowała drugie i trzecie miejsca (w malarstwie i rękodziele) na konkursie ATA w Namysłowie.

– Jestem z natury energetyczna. Na emeryturze mam mniej czasu, niż myślałam. Maluję różnorodnie, nigdy nie szukałam swojego stylu, bo pewnie szybko by mi się znudził. Próbuję różnych technik i tematów, ale nie mam nic do przekazania, nie narzucam woli i sposobów myślenia swoimi pracami. Moje obrazy są po to, żeby po pracy wziąć do ręki kawę czy lampkę wina, zawiesić wzrok na płótnie i się przy nim wyciszyć – podkreśliła malarka.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content