Oczom starszej pani ukazała się… koza
W sobotę ok. 14.30 policja została zaalarmowana przez mieszkankę ul. Broniewskiego w Nowej Soli. – Kobieta zadzwoniła mówiąc, że po jej posesji biega koza z zielonym sznurkiem na szyi. Zaznaczyła także, że nie ma również zielonego pojęcia, skąd ta koza się u niej wzięła – mówi Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji Nowej Soli.
Policjanci dojechali na miejsce, a później ustalili, do kogo należy zguba. – Okazało się, że właścicielem jest mężczyzna, który aktualnie jest poza miastem. Przyznał, że zwierzę zaginęło kilka dni temu. Jak wróci do Nowej Soli ma odebrać kozę, która tymczasowo została u zgłaszającej kobiety z ul. Broniewskiego – dodaje rzeczniczka nowosolskiej policji.
(masa)
- Tłumy pożegnały Dariusza Stankiewicza - 29 marca 2024
- Tylko punkt Odry, porażka Korony, zwycięstwo Dozametu - 28 marca 2024
- Co słychać u nowosolskich studentów-seniorów? - 28 marca 2024