Cięcia w kursach autobusów

– Z przykrością informujemy, że w związku z niską rentownością wykonywanych przez naszą Spółkę kursów o 6.20 oraz 10.15 z Żar do Poznania oraz 15.30 i 17.50 z Poznania do Żar z dniem 23 marca połączenie zostaje zawieszone. W przypadku braku zainteresowania i udziału w utrzymaniu kursów przez odpowiednie jednostki Samorządu Terytorialnego połączenia zostaną zlikwidowane – takie pismo wpłynęło m.in. do urzędów w Nowej Soli (miejskiego oraz gminy), Kożuchowie czy też do starosty naszego powiatu.

Zgodnie z założeniem kurs zlikwidowano i wygląda na to, że nie ma szans na jego przywrócenie. – Zdecydowała niska frekwencja. Wpływy z biletów nie pokrywały kosztów – argumentuje Iwona Kocik, wiceprezes przewoźnika Feniks V z Żar. – Przed zawieszeniem kursów zwracaliśmy się z pismami do wszystkich samorządów, przez tereny których przebiegał kurs, jak również do marszałków obu województw. Jedynie Gmina Stęszew, jako samorząd, nawiązała z nami kontakt, odnośnie ewentualnego pokrycia kosztów przejazdu przez teren gminy. Pozostałe samorządy nie wyraziły zainteresowania utrzymaniem połączenia z Poznaniem – dodaje I. Kocik i przypomina, że zgodnie z ustawami o samorządach za komunikację publiczną, jak i transport zbiorowy, odpowiadają samorządy.

– Niezadowoleni ze zmian mieszkańcy powinni zwracać się z wnioskami do władz samorządowych, ponieważ to na nich spoczywa ustawowy obowiązek zapewnienia komunikacji publicznej – podkreśla wiceprezes Feniksa.

Druga dotycząca autobusów sprawa wiąże się z ostateczną likwidacją PKS Nowa Sól i pełnym przejęciem firmy przez PKS Gorzów Wielkopolski. Chwilę po tym pojawiły się cięcia w połączeniach Nowej Soli z Zieloną Górą. – Dojeżdżałem na pierwszą zmianę, również w soboty, na godzinę 6.00 do Zielonej Góry. Teraz tego autobusu nie ma. Nie ma też pociągu, jak więc mam się tam dostać? – pyta nowosolanin, który przyszedł z tą uwagą do redakcji.

Jak wynika z odpowiedzi gorzowskiego PKS, rozkład może jeszcze ulec zmianie.

– Zmiany rozkładu jazdy na trasie Nowa Sól–Zielona Góra od 1 kwietnia były spowodowane dostosowaniem potencjału taborowego i zasobów ludzkich do prognozowanych potrzeb przewozowych. Oczywiście cały czas monitorujemy potoki podróżnych, w czym wydatnie będą pomagały nam kupowane przez podróżnych m-karty. Dziękujemy za uwagi, będziemy ten temat analizowali – napisał dyrektor do spraw przewozów Eugeniusz Bęben.
Artur Lawrenc

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content