Dobre wieści dla Pleszówka

Trwające od roku prace nad planem zagospodarowania przestrzennego dla Pleszówka znalazły swój finał 30 marca, na czwartkowej sesji rady miejskiej. Rozmowy na temat konieczności zmian i poprawy wizerunku tej części miasta toczyły się od wielu lat. Świadczyła o tym obecność na sali radnego poprzedniej kadencji Krzysztofa Wołodkowicza, który doczekał się realizacji zadania.

Komentarz:
Krzysztof Wołodkowicz,
radny Pleszówka poprzedniej kadencji:
Ponad pięć lat temu rozmawialiśmy z prezydentem i pracownikami urzędu na temat potrzeb dzielnicy Pleszówek. Zwracaliśmy uwagę na pewne rzeczy które wypadałoby zrobić. Cieszę się, że ul. Zygmunta Starego wraz z łącznikiem jest już wykonana. Teraz przystąpienie do planu spowoduje, że w niedługiej przyszłości z tego zapomnianego przez Boga terenu a mam na myśli miejsce zwane „dołami”, powstanie perełka Pleszówka, a zarazem Nowej Soli. W imieniu mieszkańców dziękuję za to pracownikom urzędu miejskiego, kolegom i koleżankom radnym, którzy się tymi sprawami zajmowali. Dla mnie i moich sąsiadów z dzielnicy to dziś ważny dzień.

– Obecność radnego Wołodkowicza to dowód na to, jak się pracuje w samorządzie. Wiele lat planuje się inwestycje, a finał może przyjść, gdy kogoś już w radzie nie ma. Prosimy radnego, żeby przekazał mieszkańcom Pleszówka tę dobrą nowinę, bo to w końcu była ich inicjatywa – zwrócił się do radnego Wołodkowicza wiceprezydent Jacek Milewski.

Zwrócił uwagę, że w samorządzie pracuje się długofalowo. Podejmowane decyzje nie mają szans ziścić się natychmiast. – Sukces osiągamy konsekwentnie, krok po kroku realizując zadania, których oczekują mieszkańcy – stwierdził J. Milewski.
Radny Krzysztof Wołodkowicz dziękował w imieniu mieszkańców Pleszówka. Przypominając, że swój finał na sali sesyjnej znajdują toczące się od dawna rozmowy.

– Od sześciu lat składałem wnioski w tej sprawie. Odpowiedź zawsze była jedna, że czekamy na plan zagospodarowania przestrzennego. Cieszę się z pozytywnego finału – oznajmił radny Daniel Roguski, po raz kolejny przypisując sobie zasługi i pracę swoich kolegów.
Radny Andrzej Sieciechowicz z pobłażaniem zwrócił się do młodszego radnego opowiadając o wieloletniej pracy i zaangażowaniu. – Przypomniało mi się, jak w ramach komisji gospodarczej zawsze wiosną odbywa się przegląd placów zabaw. Ten przy Zygmunta Starego zawsze odstawał od pozostałych. Miejscowa „śmietanka” regularnie dewastowała to miejsce – wspominał A. Sieciechowicz. Zdradził, że radni komisji gospodarczej nawet sugerowali, żeby ten plac zlikwidować, bo nie spełnia swojej funkcji i nie jest szanowany.

– Radny Wołodkowicz nigdy się na to nie zgadzał. Walczył o kompleksowe załatwienie bolączek ul. Zygmunta Starego i wywalczył, gratuluję – podkreślił A. Sieciechowicz. Zwrócił jednocześnie uwagę, że pewne inwestycje drogowe na Pleszówku przesuwały się w czasie ze względu na budowę kanalizacji.

Wiceprezydent Milewski zwrócił uwagę, że w pracy w samorządzie nie jest ważna liczba złożonych wniosków i co roku ponawianych, żeby wykazać pijarowsko swoją aktywność. – Wiele miesięcy pracuje się nad planem zagospodarowania przestrzennego. Jest nakreślona mapa drogowa dojścia do pewnych rzeczy, a czynnikiem determinującym jest czas i możliwości finansowe budżetu – tłumaczył J. Milewski.

Dodał, że każdy z mieszkańców Nowej Soli jest w stanie wymienić dziesiątki, jak nie setki rzeczy, które trzeba w mieście zrobić. Wiceprezydent przekonywał, że jeżeli chce się dojść do finału, trzeba systematycznie robić to, co zaplanowane.

Radny Rafał Stachowiak zwrócił się do D. Roguskiego zastrzegając, że nie wyobraża sobie, żeby kolega radny przypisał sobie za chwilę zasługi powstania na Pleszówku siłowni dla dorosłych. – Będę pana trzymał za słowo, że to praca nas wszystkich – powiedział R. Stachowiak.
– Idąc tym tokiem to radny Roguski może dzisiaj złożyć wniosek o budowę pływalni, a w sierpniu odtrąbić sukces, że jest realizowany – żartował J. Milewski. Podkreślając po raz kolejny, że praca w radzie nie jest akcyjna, ale regularna i konsekwentna.

Co czeka Pleszówek?

Przypomnijmy. W sumie na Pleszówku zagospodarowanych zostanie siedem hektarów wzdłuż ul. Zygmunta Starego i Zamiejskiej. Zniknie zdewastowany plac zabaw i zniszczone boisko. Dzielnica dostanie nowe miejsca pod rekreację w pobliskim terenie zielonym ciągnącym się do ul. Kombatantów. Stanie tam nowy plac zabaw z prawdziwego zdarzenia z siłownią dla dorosłych, ścieżką zdrowia, wybiegiem dla psów, miejscami wypoczynku dla mieszkańców.

Przetarg, na wydzielone niedaleko kościoła, działki budowlane zostanie rozpisany jeszcze w tym roku. Pieniądze z ich sprzedaży zostaną częściowo przeznaczone na infrastrukturę i zagospodarowanie pięciohektarowego obszaru zielonego. Zadanie zostanie zrealizowane w latach 2018-2019.
Monika Owczarek

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content