Nowy klub w mieście. Tancerzu, możesz znaleźć Azyl [ZDJĘCIA]

W Nowej Soli w miejsce dawnego Tabu otwarto nowy klub muzyczny o wdzięcznej nazwie Azyl. – Żadne potańcówki od dłuższego czasu nie odbywały się w mieście, takie żeby się pobawić. Pomyślałam sobie, że będzie fajnie, jeżeli powstanie coś nowego – mówi właścicielka Agnieszka Marciniak-Kasper. W Azylu będą stawiać na muzykę z lat 80. i 90. Będą też imprezy karaoke

Otwarcie pubu, który powstał przy ul. Piłsudskiego 45, miało miejsce w ubiegły piątek. Były konkursy i losy po 5 zł – każdy z nich wygrywał. A można było zdobyć za piątkę pół litra, piwo, czipsy czy paluszki.

W Azyl przeobraziło się dawne Tabu – ten lokal od dłuższego czasu był zamknięty. Teraz są nowi ludzie, nowe chęci i jest nowe otwarcie. Miejsc siedzących w Azuly jest około 150, imprezy nie będą biletowane.

Dużo w tym miejscu się zmieniło. Są czarne sofy, wszystko zostało obite, ściany pomalowane. Nowi właściciele płożyli płytki, jest nowa wykładzina. I całkowicie odnowiona toaleta. Słowem – wszystko zostało odświeżone.

– Stawiamy na muzykę z lat 80. i 90. Dzisiaj mamy otwarcie (rozmawiamy w piątek 12 stycznia – dop. red.). W piątki, soboty i niedziele będą imprezy taneczne, a w czwartki planujemy organizować karaoke. Co dalej? Czas pokaże. Chciałabym też postawić stół bilardowy, mamy już piłkarzyki, będzie dart. Żeby ludzie po południu czy wieczorem przyszli wspólnie i mogli sobie pograć – mówi Agnieszka Marciniak-Kasper, właścicielka Azylu.

Marciniak-Kasper wspomina czasy Baltazara, nowosolskiego klubu, w którym odbywały się potańcówki. – Pamiętam dobrze te czasy. Tam można było potańczyć, organizowane były dyskoteki. Później podobne imprezy robił Młodzieżowy Dom Kultury i moim zdaniem to się urwało. Chcemy nawiązać do tych potańcówek. Czasy oczywiście się zmieniają, ale chcemy, żeby u nas klienci poczuli ducha lat 80. i 90. W Nowej Soli żadne zabawy taneczne od dłuższego czasu nie odbywały się, takie żeby się pobawić. Pomyślałam sobie, że będzie fajnie, jeżeli powstanie coś nowego. Nie ma też klubu tanecznego dla tych nieco starszych i to jest nasza nisza – uważa nowosolanka.

W rozkręcenie Azylu włączył się Henryk Domerecki. W przeszłości m.in. zajmował się w Tabu didżejką. – W lutym prawdopodobnie rozpoczniemy już koncerty, dogrywamy szczegóły razem z Marcinem Mańkowskim z Nowosolskiej Paczki. Chciałem Agnieszce pomóc to wszystko ogarnąć, dlatego też zaangażowałem się – mówi Domerecki i dodaje: – Praktycznie wszystkie stoliki na sobotę mamy już zarezerwowane. Mamy nadzieję, że to wszystko ruszy z kopyta.

– Będzie można wynająć lokal na imprezy okolicznościowe, urodziny itd.?

– Jesteśmy otwarci. Co prawda nie ma u nas jedzenia, ale jeśli ktoś będzie miał swój catering – nie ma problemu.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

2 thoughts on “Nowy klub w mieście. Tancerzu, możesz znaleźć Azyl [ZDJĘCIA]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content