Wnioski do połowy lutego

W miejskim budżecie zaplanowano 250 tys. zł na dotacje do remontów zabytkowych kamienic. Wspólnoty mają czas na złożenie dokumentów do połowy lutego

250 tys. zł to więcej, niż znajdowało się początkowo w zeszłorocznej puli dotacji na remonty zabytkowych budynków (ostatecznie kwotę zwiększono do prawie 330 tys. zł). Termin przyjmowania wniosków o wsparcie minie w połowie lutego. Do dziś do urzędu jeszcze nie wpłynęły żadne dokumenty.

– Z rozmów z prezesem Zakładu Usług Mieszkaniowych wiemy, że przygotowywanych jest kilka wniosków. Spodziewamy się dokumentów od podobnej liczby wspólnot zumowskich, jak przed rokiem, czyli na poziomie 9-10 wniosków. Będą one dotyczyć remontów m.in. kamienic przy wyremontowanym podwórku w kwartale ulic: Zjednoczenia-Grota Roweckiego, Waryńskiego i Wojska Polskiego. Patrząc na przepływ wniosków o wydanie pozwolenia na budowę można powiedzieć, że wspólnoty ze wszystkim zdążą – ocenia architekt miejska Iwona Kubacka-Kazieczko.

Od początku istnienia programu można zauważyć, że najczęściej sięgają po nie wspólnoty z wymienionych wyżej ulic. Rzadziej dotyczy to takich rejonów miasta, jak ul. Wrocławska czy Szkolna. Powodem tego jest mała liczba budynków wpisanych do rejestru zabytków, które stałyby przy tych ulicach.

– Przed laty często dokonywano wpisów do rejestrów zabytków dla całych szeregów kamienic. Jest natomiast w mieście dużo budynków, które również mogłyby się w nim znajdować, ale tak nie jest. Choćby przy ul. Plac Wyzwolenia zaledwie jeden budynek ma status zabytku, a z drugiej strony są w mieście i takie obiekty, które na taki status niekoniecznie zasługują – mówi I. Kubacka-Kazieczko.

Przypomnijmy, że zgodnie z prawem urząd miasta ma możliwość dofinansowywać wyłącznie remonty budynków zabytkowych. Wspólnoty, których kamienice statusu zabytku nie mają, zawsze mogą się postarać o jego zmianę.

– Tak w przeszłości zrobiła np. wspólnota z ul. Parkowej 4. Otrzymali status zabytku, zawnioskowali o wsparcie i się odnowili. Namawiam mieszkańców do podobnego scenariusza, a szczególnie takich z budynków, gdzie w środku zostały już wyremontowane mieszkania i konserwator zabytków nie nadzorowałby wymiany najmniejszych drobiazgów – mówi miejska architekt. – Wpisanie do rejestru ma swoje plusy i minusy. Wspólnoty muszą same o tym zdecydować, czy tego chcą. Wiadomo, że np. w przypadku kamienic z ładną, zdobioną ścianą frontową, nie ma szans na otrzymanie zgody na ocieplenie od frontu, a czasem i na tyłach jest o to trudno – dodaje I. Kubacka-Kazieczko.

Wspólnoty mogą otrzymać do 50 proc. na remont elewacji lub remont kompleksowy oraz do 30 proc. na remont dachu.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content