Na szczęście to nie jest flaga banderowców

Na jednej z firm w Przyborowie trzepocze flaga, która z daleka, pod nieodpowiednie światło wygląda jak flaga ukraińskich nacjonalistów. – Upowcy wymordowali tylu Polaków, a teraz ktoś albo na zasadzie prowokacji, albo z pogorszenia się stanu zdrowia psychicznego wywiesił coś takiego. To skandal i sprawa dla prokuratury – grzmiał mieszkaniec, który zgłosił nam temat. Finał tej sprawy jest na szczęście zgoła odmienny od tego, na co się zanosiło

Tydzień temu zadzwonił do nas mieszkaniec Nowej Soli (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). – Zajmijcie się tematem flagi, która wisi na siedzibie prywatnej firmy na wylocie z Przyborowa – w kierunku Lipin. Przejechałem tamtędy raz i to, co zobaczyłem, zmusiło mnie, żebym zawrócił. Nie dzwoniłbym, gdyby sprawa nie była poważna. Jest nie tylko poważna, ale i przerażająca, bulwersująca i skandaliczna – denerwował się nowosolanin.

– Jaka to jest flaga?
– Banderowców z UPA.
– Jest pan pewny?
– Przecież mówię, że przejechałem tamtędy kilka razy i ewidentnie widać, że to flaga czarno-czerwona. Upowcy wymordowali tylu Polaków, a teraz ktoś albo na zasadzie prowokacji, albo z pogorszenia się stanu zdrowia psychicznego wywiesił coś takiego. To skandal i sprawa dla prokuratury.

„Wiem, że są kontrowersje”

Pojechaliśmy na miejsce. Zaparkowaliśmy samochód, żeby zrobić zdjęcia. Faktycznie, na siedzibie firmy wskazanej przez Czytelnika, między flagami Polski, Rosji i Ukrainy, na wietrze trzepotała flaga czerwona-czarna.

– W Polsce czerwono-czarna flaga banderowska kojarzy się jednoznacznie z ludobójstwem Polaków na Wołyniu. I był to mord o znamionach czystki etnicznej, ukraińskimi nacjonalistami kierowała nienawiść do Polaków, nic innego – mówi Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, któremu wysłaliśmy zdjęcia flagi z prośbą o komentarz. – Wywieszanie dzisiaj takiej flagi w Polsce stanowi dowód jakiejś aberracji umysłowej sprawcy tego czynu. Albo taki ktoś jest bezdennie bezmyślny, albo kompletnie zdeprawowany – zaznaczył K. Dulkowski.

Skontaktowaliśmy się z właścicielem sklepu Granit, wiedząc, że handluje sprzętem rolniczym z wschodnimi krajami. To też tłumaczyłoby, dlaczego na siedzibie firmy wiszą flagi Rosji i Ukrainy.

Ale z jakich pobudek wisi tam flaga Banderowców?

– Mam zdjęcia flag, które wiszą na sklepie i jedna z nich jest w kolorze czerwono-czarnym. Nie muszę mówić, co to oznacza – rozpocząłem rozmowę z Kacprem Wieczorkiem, właścicielem sklepu Granit w Przyborowie. – To nie jest flaga Bandery, tylko Białorusi – w czerwono-zielone barwy z pionowym pasem, na którym widnieje czerwony ornament ludowy na białym tle. Oprócz tego proporcje tej flagi wynoszą 1:2, czyli płat czerwony jest dwukrotnie szerszy od zielonego – odpierał zarzut Wieczorek.

– Patrzę na te zdjęcia i widzę czerń, więc…
Kacper Wieczorek mi przerwał: – Proszę przyjechać, zobaczyć i potem będziemy rozmawiać. Zresztą była już u nas policja w tej sprawie i odstąpiła od czynności. Proszę to sprawdzić – dodał z dużym spokojem właściciel sklepu.
Zadzwoniliśmy na policję. – Mogę potwierdzić, że na początku lutego byliśmy tam z interwencją, bo zgłaszający mężczyzna zadzwonił i mówił, że wisi tam flaga Bandery. Policjanci pojechali na miejsce, ale ostatecznie odstąpili od czynności, bo okazało się, że mamy do czynienia z flagą Białorusi, która zawinęła się wokół drzewca i nie widać ornamentu – mówi st. sierżant Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

Ponownie pojechaliśmy na miejsce zdarzenia. Pracownicy sklepu ściągnęli flagę z masztu.
Okazało się, że pod odpowiednie światło czerń jest tak naprawdę odcieniem bardzo zgniłej zieleni. Kiedy patrzymy na nią z daleka, wydaje się, że jest czarna.

Szozda: Dobrze, że to nieporozumienie

Ponownie skontaktowaliśmy się z K. Wieczorkiem.

– Zdaję sobie sprawę, że flaga już wzbudziła sporo kontrowersji. Odwiedziła nas policja, która przyjechała na zgłoszenie mieszkańca, według którego wisi u nas flaga jakiejś bojówki. Cały problem polega na tym, jak pada światło na materiał. Wszystkie flagi zostały zakupione w jednej i tej samej hurtowni i stąd wrażenie, jakby to była flaga czarno-czerwona – wyjaśnia całą sytuację K. Wieczorek, który wywiesił flagi wszystkich państw, z którymi współpracuje biznesowo.

– Cieszy nas fakt, że mieszkańcy są czujni, ale następnym razem zapraszamy do nas. Wystarczy zapytać. Z chęcią odpowiemy na wszystkie nurtujące pytania, dzięki czemu zaoszczędzimy pracy policji i innym służbom, które mają wystarczająco dużo pracy – dodaje Wieczorek.
Finał całej sprawy jest taki, że na opisywanej fladze widać czerń, która pod korzystniejsze światło jest… zielenią. – Dobrze, że okazało się, że to jednak flaga Białorusi – mówi Zofia Szozda, zielonogórska działaczka społeczna i szefowa grupy Wspólna ZG, która walczy m.in. z przejawami wszelkiej maści nacjonalizmów. Co istotne, brat jej ojca i dziadek zostali zabici z rąk osób z UPA. Dlatego do sprawy ma bardzo emocjonalne podejście.

– Gdyby rzeczywiście to była flaga czerwono-czarna, to uważam, że to byłoby co najmniej niewłaściwe i nie na miejscu. Flaga UPA na siedzibie firmy mogłaby prowadzić do niepotrzebnych negatywnych emocji. Każdy nacjonalizm jest szkodliwy, bo tylko wzajemny szacunek, tolerancja, wrażliwość i podejmowanie odpowiedzialnych działań, takich, które nie powodują niepotrzebnych nieporozumień, jest drogą do tego, żebyśmy żyli w bezpiecznym i przyjaznym miejscu na ziemi. Nie ma miejsca na nacjonalistyczne symbole w przestrzeni publicznej.

Wszelka symbolika nacjonalistyczna jest zła. Wiem, do czego prowadzi nacjonalizm i wszelkie jego przejawy – niezależnie czy dotyczą szerzących się w naszym kraju zachowań, czy też innych narodów – to jest i tak groźne i złe. Tak samo jak propagowanie banderowskiej symboliki nie prowadzi do niczego dobrego. Dlatego dobrze, że sprawą z tą flagą w Przyborowie to nieporozumienie – zaznacza Szozda.

Mateusz Pojnar

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content