„Naturalnie nad Odrą”, czyli kameralnie na Harcerskiej Górce

Wydział Integracji Europejskiej i Promocji przy urzędzie miasta wpadł na pomysł, by w Roku Odry ożywić Harcerską Górkę. W najbliższym czasie planowana jest tam dwudniowa impreza, podczas której będzie można tańczyć, śpiewać, a nawet ćwiczyć, ale przede wszystkim dobrze się bawić w kameralnej atmosferze

Pomysł na organizację dwudniowego święta pn. „Naturalnie nad Odrą” zrodził się z potrzeby odrodzenia tradycji, które kiedyś panowały na Harcerskiej Górce, chociażby takich, jak różnorodne wydarzenia artystyczne, kulturalne czy po prostu spotkania mieszkańców, które przed laty cieszyły się tam powodzeniem. Moment jest trafiony, ponieważ ten rok został okrzyknięty Rokiem Odry. Z Harcerskiej Górki roztacza się niebywały widok na płynącą rzekę.

„Naturalnie nad Odrą” ma odbyć się w sobotę i niedzielę 2 i 3 czerwca. Musi tylko dopisać pogoda.

Jak podkreśla Beata Kulczycka, szefowa Wydziału Integracji Europejskiej i Promocji, ma to być wyzwanie kameralne. – Będzie zabawa, muzyka, taniec, animacje dla dzieci i osób aktywnych, coś dla dorosłych i najmłodszych mieszkańców. To miejsce nad Odrą, zwłaszcza w okresie letnim i dzięki znajdującej się tam infrastrukturze jest wręcz idealne, by ludzie mogli latem z niego korzystać i chcemy pokazać, jak można to zrobić – mówi B. Kulczycka.

Miasto ma poprawić nieco tamtejszą infrastrukturę. Zamiast znajdującego się na górze trawiastego kręgu, pojawi się utwardzona powierzchnia idealna na tańce.
Na potrzeby „Naturalnie nad Odrą” nad głowami bawiących się mieszkańców zawisną girlandy stwarzające urokliwy nastrój. Docelowo górka zostanie też doświetlona.

Jak podkreśla Tadeusz Szechowski z wydziału promocji, Harcerska Górka została stworzona w 2014 r. właśnie po to, by działo się tam coś fajnego. – To urokliwy zakątek i szkoda, by tam się nic nie działo. Chociaż to miejsce jest plenerowe, to przez to, że jest na górce, czyli ograniczone w pewien sposób powierzchniowo, jest kameralne. Jest taras kawiarniany i widokowy, można tam usiąść i patrzeć na płynącą wodę. Na dole znajduje się knajpka. Są nowi właściciele, którzy mają pomysły i zapał, żeby to miejsce zanimować, a my chętnie wspólnie z nimi to rozpoczniemy – dodaje T. Szechowski.
Szczegóły w kolejnym numerze „TK”.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content