Wybiegali ciut dobra
Nowosolska Paczka zorganizowała bieg charytatywny dla sześcioletniego Kacpra Ogrodniczaka. Dochód z kwesty przeznaczony zostanie na rehabilitację chłopca i kosztowne konsultacje ze specjalistami
W niedzielę 29 kwietnia punktualnie o 15.00 pod komendą policji w Nowej Soli kilkadziesiąt osób zebrało się w szczytnym celu. Tu właśnie rozpoczynał się bieg charytatywny zmagającego się z zanikiem mięśni, padaczką lekooporną i poważną wadą wzroku kilkuletniego chłopca. Każdy mógł przebiec, przejechać rowerem czy na rolkach dowolną odległość. Tu liczyły się nie kilometry, a szczytny cel, który udało się osiągnąć.
Oprócz puszki, do której datki wrzucali uczestnicy biegu, do przeliczenia była zawartość czerwonego woreczka pełnego dziecięcych oszczędności. Gest ten mocno wzruszył organizatorów akcji. – Malutki Wiktor podarował na leczenie Kacperka zawartość swojej skarbonki. Gratulujemy rodzicom Wiktora wychowania takiego fantastycznego człowieka. Jesteśmy pewni, że Wiktor jest dumą swoich rodziców. Nas wprawił w podziw. Przekazujemy mu więc specjalne podziękowania. Ponad 23 złote ze skarbonki Wiktora powędrowało na rzecz rehabilitacji Kacperka – podsumowują ogranizatorzy.
W bieg zaangażowały się grupy biegowe – NGB, Wikon, panie z nordic walking, a także po raz pierwszy liczna grupa biegaczy z firmy AB Foods.
Łącznie udało się zebrać blisko 2 tys. zł. – Dziękujemy, że byliście z nami, że pomagacie i jesteście w tym tak skuteczni. I za wasze serca ogromne i na oścież otwarte dla potrzebujących – mówią organizatorzy z Paczki.
