Pierwsza ofiara letnich kąpieli
W niedzielę na Stawach w Nowym Miasteczku do wody skoczył 28-latek, którego próbowali jeszcze ratować lekarze. Niestety, za długo był pod wodą, być może nawet kilkanaście minut. Okoliczności tego utonięcia ustalają policjanci pod nadzorem prokuratury
Do tego zdarzenia doszło w niedzielę 22 lipca przed godziną 14.00. – Dostaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna skoczył do wody i nie wypłynął. Kiedy policjanci udali się na teren Stawów w Nowym Miasteczku, było już tam pogotowie ratunkowe oraz strażacy – opowiada st. sierżant Justyna Sęczkowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Z naszych informacji wynika, że z wody 28-latka wyciągnęło dwóch mężczyzn. – To oni przed naszym przyjazdem prowadzili akcję reanimacyjną. Z tego co się dowiedziałem m.in. od nich, mężczyzna mógł być pod wodą nawet kilkanaście minut – mówi Ludwik Zaguła z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Miasteczku.
Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”
- Tylko punkt Odry, porażka Korony, zwycięstwo Dozametu - 28 marca 2024
- Co słychać u nowosolskich studentów-seniorów? - 28 marca 2024
- AZS Zielona Góra mistrzem 3 ligi kobiet. Ares Nowa Sól ze srebrem - 28 marca 2024