Będą odnawiać wsie Na co wydadzą kasę?

Urząd marszałkowski ogłosił wyniki naboru wniosków do programu „Lubuska Odnowa Wsi”. Spośród 70 dofinansowanych pomysłów 10 napisali mieszkańcy naszego powiatu. Przed nami takie akcje, jak np. gra w gigantyczne piłkarzyki, zakup i przejażdżki wozami konnymi czy też integracja młodych piłkarzy z zespołem seniorskim

Z gminy Nowe Miasteczko pochodzi najwyżej oceniony projekt napisany w jednej z naszych miejscowości. „Bądź jak Lewandowski” to pomysł autorstwa bardzo aktywnego Stowarzyszenia Borowik z Borowa Wielkiego. Założeniem akcji jest integracja i aktywizacja ruchowa mieszkańców z tej wsi i jej okolic oraz z Siecieborzyc z powiatu żagańskiego. Borowik chce wyciągnąć z domów nie tylko tych, którzy na co dzień uprawiają jakiś sport, ale przede wszystkim osoby, które są na zupełnie przeciwnym biegunie.

– Kupimy coś, czego nigdzie tutaj nie ma. Mianowicie będą to tzw. megapiłkarzyki, czyli boisko z bandami, za które wchodzimy, chwytamy się lin i mogąc przesuwać się wyłącznie na boki gramy w piłkę, jakbyśmy byli elementem piłkarzyków stołowych – wyjaśnia Bożena Skoczeń, prezes Borowika.

W miejscowości odbędzie się pięć piłkarskich turniejów. W ich trakcie uczestnicy zagrają zarówno w tradycyjną piłkę nożną, jak i wejdą za bandy. Do gry będą zaproszeni np. strażacy ochotnicy, panowie i panie oraz dzieci.

Zmieniamy gminę i przeskakujemy do Siedliska. Tutaj Stowarzyszenie Miłośników i Hodowców Koni napisało projekt „Zaprzęgiem przez lubuskie”, którego głównym celem jest zakup dwóch 12-osobowych wozów konnych. Jeden z nich dodatkowo będzie miał daszek.

– Będziemy organizować przejażdżki konne zarówno w naszej miejscowości, jak i w Sławie. Prawdopodobnie przeprowadzimy też rajd konny, a wszystko to poszerzy ofertę turystyczną naszej gminy – mówi Ewelina Górna ze stowarzyszenia z Siedliska. – Mamy za sobą doświadczenie przejażdżek prywatnymi bryczkami, kilka rajdów konnych i organizację Hubertusa, dlatego na pewno poradzimy sobie z tym projektem – dodaje pani Ewelina.

Na integrację postawili natomiast w Ludowym Klubie Sportowym Błękitni w Lubięcinie. – Chcemy w życie klubu mocniej włączyć rodziców młodych piłkarzy, żeby ich aktywność nie ograniczała się wyłącznie do przywożenia dzieci na treningi – wyjaśnia szef klubu Andrzej Ziarek.

– Dzięki projektowi skorelujemy też zajęcia dwóch grup – orlików i żaków, jak również zintegrujemy zespół seniorski z młodszymi grupami, bo uważam, że taka więź jest potrzebna, a dziś jej brakuje – dodaje A. Ziarek.

Na liście projektów LOW nie brakuje społeczników z gminy Kożuchów. Jeden z zakwalifikowanych napisali członkowie Stowarzyszenia „Na rzecz rozwoju wsi Broniszów i Radwanów”. Z pozyskanych pieniędzy skorzystają obie bezpośrednio graniczące ze sobą miejscowości.

– W Broniszowie odbywają się zajęcia z aerobiku, dlatego dla ich uczestniczek kupimy nowe zestawy do ćwiczeń. Natomiast jeśli chodzi o Radwanów, który nie posiada świetlicy, w wyremontowanych pomieszczeniach, które trochę spełniają taką funkcję, zamontujemy projektor, który umili spotkania towarzyskie przy filmie czy meczu – wymienia członkini stowarzyszenia Regina Stachowicz.

Ostatni zakup to nowa siatka i piłki do siatkówki plażowej, w którą miejscowi chętnie grają w Radwanowie.

Lubuski urząd marszałkowski w ramach programu LOW rozdysponował w sumie 650 tys. zł, które trafiły głównie do stowarzyszeń, ale też do jednostek ochotniczej straży pożarnej i kilku fundacji.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content