Tarasy od września. A zimą… narty

– Frontową część górki oddamy do użytku mieszkańców od września. Jesienią będziemy jeszcze kończyć tarasy z tyłu i miniamfiteatr na dole. Jest pomysł, żeby zimą na górce organizować lekcje jazdy na nartach – mówi Jerzy Ceglarek, szef robót publicznych

Tradycyjnie komisja gospodarcza nowosolskich radnych w połowie lata spotkała się z kierownikiem robót publicznych Jerzym Ceglarkiem. Ten nie ukrywał, że w ekipie, która przez ostatnie lata krok po kroku tworzyła większość atrakcji Parku Krasnala II, z każdym rokiem brakuje rąk do pracy.

– Jest z tym coraz gorzej. Wielu z tych, którzy byli jeszcze w odpowiednim wieku, żeby zacząć pracę w którejś z nowosolskich firm, a dodatkowo mieli duże umiejętności, odeszło. Stawki płacy u nas i na strefie są nieporównywalne – przyznał J. Ceglarek.

– Młodych osób mamy niewiele. Dziś to ledwie czterech pracowników w wieku dwudziestu paru lat. W sumie przy robotach publicznych mam 46 osób, ale fachowców, takich co potrafią niemal wszystko: murowanie, tynkowanie, czy spawanie – ledwie 14. Dobrze byłoby mieć jeszcze z 16 pracowników – mówił J. Ceglarek.

Głównym tematem spotkania była górka znajdująca się przed bramą do PK II. Wstępne plany mówiły o tym, że jeszcze w tym roku na jej szczycie stanie kilkunastometrowa wieża, ale zamierzenia te trzeba było przesunąć. – Brakuje nam ludzi z uprawnieniami do pracy na wysokościach, dlatego jesienią tego roku wykonamy tylko fundamenty wieży, za których podstawę posłużą betonowe kręgi. Do samej wieży potrzeba ze cztery osoby. Rozmawiamy z chłopakami z Parku Linowego, którzy mają odpowiednie uprawnienia i wstępnie zadeklarowali pomoc. Drewniane elementy zamówimy jesienią, ale za montaż wzięlibyśmy się wczesną wiosną kolejnego roku, zanim chłopaki rozkręcą nowy sezon Parku Linowego – zapowiada szef robót publicznych.

Frontowa część górki wraz z tarasami i wodospadem jest gotowa. Gdyby nie kilka spraw związanych z dokumentami, można by już otworzyć bramę i wpuścić na górkę mieszkańców, ale to wydarzy się najpewniej we wrześniu. – Wtedy oddamy do użytku połowę górki. Docelowo chcielibyśmy całość przekazać w zarząd takich osób, jak choćby ekipa Stowarzyszenia PARK. Oni mogą mieć wiele pomysłów, które sprawią, że górka będzie żyła – mówi J. Ceglarek.

Tylna część wzniesienia, z której rozciąga się widok na najdalej wysuniętą część Parku Fizyki, jest jeszcze w budowie, która zakończy się późniejszą jesienią. Również w tym roku zakończy się budowa znajdującego się na dole przed górką miniamfiteatru wraz z zapleczem dla wykonawców, którzy będą występować na tej scenie. Na łagodnym zjeździe w sezonie letnim będzie można ustawiać krzesełka, z których wygodnie będzie słuchać i oglądać koncerty, natomiast zimą da się tam… zjeżdżać na nartach.

– Radny Rafał Stachowiak, który organizuje zimowe wyjazdy na szkółkę narciarską, ma pomysł, żeby takie lekcje robić na górce. Wystarczy armatka śnieżna i będzie można zjeżdżać na nartach w Nowej Soli – zdradza J. Ceglarek.

Na koniec wróćmy jeszcze na chwilę do poruszanego już na naszych łamach wątku drewna znajdującego się w parku. Wiele kubików porąbanego i suchego drewna czeka tam na tych, którzy zgłoszą się i zapracują na nie. – Jeden metr sześcienny drewna kosztuje 10 godzin pracy. Można przyjść, zgłosić chęć pomocy i z przyjemnością podzielimy się drewnem. Jest tylko jedna zasada – nie za darmo, a za pracę – mówi kierownik robót publicznych.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content