Trzej Królowie dotarli do naszego miasta

W IV Orszaku Trzech Króli wzięli udział mieszkańcy wszystkich nowosolskich parafii. Doskonale przygotowana scenografia, grupy rekonstrukcyjne, przedstawienia i śpiewane kolędy wprowadziły uczestników w świąteczny nastrój

Przygotowywany od wielu tygodni kolejny Orszak Trzech Króli rozpoczął się przed południem od mszy w kościele św. Antoniego. Kościół był wypełniony parafianami nawet na balkonach. Wielu mieszkańców miało na sobie królewskie szaty, dzieci były przebrane za aniołki, księżniczki, królów, pastuszków i rycerzy. Z całą pewnością najwięcej było władców, parafia św. Antoniego zadbała bowiem, żeby każdy miał na głowie koronę. Najmłodszym dodatkowo rozdane zostały kolorowe balony.

Ojciec Kazimierz Golec, proboszcz parafii św. Antoniego, zwrócił uwagę, że przemarsz w orszaku to demonstracja wiary i przywiązania do tradycji. Przypomniał historię orszaków i symboliczne znaczenie darów, jakie nieśli ze sobą królowie.

Po wyjściu ze świątyni odbyło się formowanie orszaku. Na przodzie znaleźli się jeźdźcy na koniach w strojach z epoki. Następnie szli Trzej Królowie, aniołki, harcerze, osoby z chorągwiami i mieszkańcy. Po drodze odbywały się inscenizacje jasełkowe, które podobały się zwłaszcza dzieciom. Trasa wiodła ulicami Piłsudskiego i Moniuszki aż do Placu św. Floriana.

– Orszak jest przepiękny, bardzo nam się podoba, też mamy na głowach korony. Staramy się uczestniczyć w nim co roku. Spotykamy się rodzinnie, choć jesteśmy z rożnych nowosolskich parafii. Kiedy jest tak wspaniale, to nawet chłód nie przeszkadza – stwierdzają państwo Tokarkowie.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content