Nowosolanie oddali cześć Sybirakom

W ub. wtorek mieszkańcy zebrali się jak co roku pod Pomnikiem Sybiraka, by oddać hołd ofiarom sowieckiej okupacji. – Zachowajmy pamięć o Polakach, którzy zostali zamordowani i zamęczeni pod stalinowskim jarzmem – mówił Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli

Tegoroczne obchody upamiętniające 17 września 1939 r. i Dzień Sybiraka były bardzo uroczyste. Rozpoczęła je msza św. w kościele pw. św. Barbary, a potem nowosolanie zgromadzili się pod Pomnikiem Sybiraka przy ul. Piłsudskiego. – Spotykamy się dzisiaj kierując myśli ku jednemu z najtragiczniejszych dni w historii Polski – tymi słowami rozpoczął swoje przemówienie Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli.

– Kiedy wojsko polskie oczekiwało wsparcia walcząc z niemieckim agresorem w Warszawie, Lublinie, na Helu i w różnych częściach kraju, zamiast pomocy otrzymaliśmy zdradziecki cios w plecy. Niestety, 17 września 1939 zamiast dać pomocną dłoń, pod osłoną nocy wojsko rosyjskie przekroczyło granicę naszego kraju łamiąc tym samym zawarte porozumienie o nieagresji – dodał.

Sybiracy i rodziny zesłańców z bólem wspominali wrześniowe wydarzenia sprzed 80 lat. Żeby oddać im cześć, obecne delegacje złożyły wieńce i kwiaty pod pomnikiem. – Pragnę przekazać zesłańcom i ich rodzinom słowa najwyższego uznania za dążenie do prawdy historycznej i odwagę jej głoszenia, szczególnie w trudnych czasach komunizmu. Zachowajmy pamięć o Polakach, którzy zostali zamordowani i zamęczeni pod stalinowskim jarzmem – mówił prezydent.

Danuta Cygan, prezes nowosolskiego związku Sybiraków, wspominała, że podczas agresji sowieckiej na Polskę ona i jej rówieśnicy byli dziećmi: – Głównie nasze matki chroniły nas od śmierci głodowej, uczyły nas czytać i modlić się po polsku. Tę troskę niejednokrotnie przepłaciły życiem.

Po części oficjalnej wszyscy przenieśli sie do auli Liceum Ogólnokształcącego, gdzie uczniowie pod kierownictwem Barbary Korowackiej przedstawili program tematycznie związany z pobytem na zesłaniu. – Serdecznie dziękujemy licealistom za zorganizowanie części artstycznej i poczęstunku w auli liceum – podkreśla D. Cygan.

Aleksandra Gembiak

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content