Polsko-ukraińska współpraca kwitnie
A dzieje się to za sprawą dwóch szkół – CKZiU „Elektryk” oraz Liceum Ogólnokształcącego im. K. K. Baczyńskiego, których dyrektorzy wzięli ostatnio udział w rocznicowych obchodach partnerskich szkół z Iwano-Frankiwska
iwsk (Stanisławów) na Ukrainie to miasto, w którym funkcjonuje kilka uniwersytetów oraz kilkadziesiąt szkół średnich. Wśród nich jest m.in. Liceum Matematyczno-Przyrodnicze, które świętowało ostatnio 25-lecie istnienia oraz Liceum nr 23 im. Churyka obchodzące w tym samym czasie 30 lat działalności.
Na obu tych wydarzeniach gościli dyrektorzy dwóch nowosolskich szkół, które współpracują z ukraińskimi placówkami – Aleksandra Grządko z Liceum Ogólnokształcącego im. K. K. Baczyńskiego i Grzegorz Königsberg z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektryk”.
– Zarówno Liceum Matematyczno-Przyrodnicze, które jest naszą szkołą partnerską, jak i Liceum numer 23 to ośrodki bardzo renomowane, z którymi współpracujemy od lat. W naszym przypadku dopiero co odnowiliśmy współpracę po 10 latach na kolejną dekadę – mówi A. Grządko.
– To są szkoły kształcące przyszłe elity, bo zarówno po jednej, jak i drugiej niemal sto procent uczniów wybiera dalszą naukę na studiach – dodaje G. Königsberg, którego „Elektryk” zawiązał partnerstwo ze szkołą ukraińską już w 2001 roku.
Efekty wspólnych działań polskich i ukraińskich szkół są widoczne regularnie. Na przestrzeni lat realizowano wiele międzynarodowych projektów, w które zaangażowani byli uczniowie dwóch krajów, nierzadko delegacje ukraińskie odwiedzały nasze placówki przy okazji różnych uroczystości i po zakończonych inwestycjach.
Ostatnim projektem było opisywane na naszych łamach „Laboratorium zawodów”, które pilotował „Elektryk”. – Wiem, że odbiór tej akcji był na Ukrainie bardzo pozytywny. Projekt omawiano z nauczycielami i uczniami, którzy podkreślali, że chcą częściej brać udział w działaniach, gdzie mają bardzo duże pole do popisu i najwięcej zależy od ich własnej aktywności i kreatywności, a nie od narzuconych z góry ram – opowiada dyrektor CKZiU, które w przeszłości odkrywało przed stroną ukraińską zupełnie nowy zawód, jakim jest mechatronika. – Kiedyś my podpatrywaliśmy to w partnerskich szkołach niemieckich, a potem Ukraińcy tej technologii uczyli się od nas – kontynuuje G. Königsberg, a A. Grządko dodaje jeszcze: – Gdy otwieraliśmy nowe pracownie do fizyki, chemii i biologii, gościliśmy delegację z Ukrainy. Teraz, gdy byłam w ich szkole, pokazywali mi, jakie sprzęty – inspirując się nami – zakupili do siebie. A w drugą stronę, mi niezwykle imponuje to, jak oni pielęgnują swoje tradycje i kulturę. Tego my możemy się uczyć od nich.
Jak mówią nasi dyrektorzy, efektem polsko-ukraińskiej współpracy w ostatnich latach może być też to, że język polski jest drugim po angielskim obcym językiem nauczanym za naszą wschodnią granicą.
– Kiedyś to był niemiecki, a dziś wszyscy uczniowie naszych partnerskich szkół uczą się polskiego, do czego nasze wspólne działania zapewne też się przyczyniły – ocenia A. Grządko. – Sytuacja geopolityczna oczywiście sama też wymusza pojawianie się związków między naszymi narodami, a oddolne inicjatywy tylko to ułatwiają, bo przełamywane są bariery językowe i nawzajem poznajemy swoją kulturę. Mimo trudnej historii Polska i Ukraina mogą żyć w przyjaźni – dodaje pani dyrektor.
Już dziś można być pewnym, że współpraca między szkołami będzie kwitnąć dalej. Obie strony są zainteresowane projektami zawodowymi związanymi z samorządnością uczniów, kreowaniem środowiska szkolnego i lokalnego oraz inicjatywami sportowymi.
– Na pewno zrobimy międzynarodową Nowosoladę z nastawieniem na siatkówkę. Ukraińcy cały czas dopytują, kiedy będą mogli zmierzyć się z naszą młodzieżą, a nawet marzy im się mecz z siatkarzami Astry – zapowiada G. Königsberg.
– I śmiało można założyć, że będzie to inicjatywa, w którą włączą się uczniowie wszystkich czterech szkół – dodaje A. Grządko.
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022