Fitness z zielonym „preclem”

– Sama jestem zaskoczona. Smovey trafiło do nas zupełnie przez przypadek. Koleżanka z Fundacji przy jakiejś okazji wpadła na osobę, która zajmuje się promocją tego urządzenia i tak po szkoleniu we cztery dołączyłyśmy do grona zaledwie kilkunastu osób w Polsce, które mają pojęcie o ćwiczeniach fitness z wykorzystaniem oryginalnego przyrządu – mówi Bożena Skoczeń z Fundacji Porozumienie Wzgórz Dalkowskich.

Za nazwą, która nie ma polskiego odpowiednika i w kształcie przypominającym precla z rury od odkurzacza, kryje się wymyślone w Austrii narzędzie, którego twórcą jest człowiek chory na Parkinsona. Wcześniej zdrowy, bardzo aktywny człowiek, stworzył wiele prototypów urządzenia, które miało poprawić jego stan zdrowia. Tak doszedł do finalnej wersji smovey.

– Praca z „preclem” przynosi poprawę u chorych na Parkinsona, ale szybko okazało się, że jest też kapitalnym przyrządem do nowego rodzaju fitnessu – mówi pani Bożena. – Smovey występuje w dwóch wariantach – klasycznym, czyli właśnie w kształcie precla, ale i zupełnie okrągłym, który lepiej sprawdza się w tańcu i bieganiu. W specjalnie wyprofilowanej rurze przesuwają się idealnie wyważone kule, których ruch przez prążkowaną rurę wywołuje bardzo przyjemne, zdrowe drgania całego organizmu. Drgań, które mają częstotliwość około 60 Hz, nie widać, ale czuć. Wystarczy dotknąć osobę, która ćwiczy ze smovey, żeby to poczuć – dodaje B. Skoczeń.

Producent narzędzia przekonuje, że smovey m.in. pobudza układ mięśniowy i odpornościowy, pomaga w spalaniu tłuszczu, wzmacnia tkankę łączną.

– Nadaje się również do masażu i ćwiczeń relaksacyjnych. Szczególnie pod koniec zajęć warto przejść do fazy wyciszenia i wykonywać kolejne ćwiczenia jednocześnie wsłuchując się w dźwięk, który wywołuje przesuw kulek. Jeśli się dobrze wsłuchać, to dźwięk ten pomaga również ćwiczącym w synchronizacji ruchów – mówi B. Skoczeń.

– Smovey, które ważą pół kilograma, można też zabrać na spacer zamiast kijków do nordic walking. Z tymi większość osób popełnia błąd zginania rąk w łokciach, co z „preclem” nie miałoby miejsca, ponieważ wymachy drążącym smovey automatycznie korygują nasz ruch i powodują, że zaczynamy prostować ręce – dodaje.

Fundacja Wzgórz Dalkowskich zamówiła już 20 par smovey. Lada dzień rozpoczną się zajęcia fitness z ich wykorzystaniem, które będą przede wszystkim skierowane do osób starszych, ale jeśli tylko będą chętni, to powstaną też kolejne grupy ćwiczących. Fundacja zamierza również, jako pierwsza w Polsce, wprowadzić smovey do zajęć z dziećmi w wieku przedszkolnym.

– Jestem aktywna fizyczne, wielu rzeczy próbowałam, ale zafascynowały mnie te zielone „precle”. Już nie mogę się doczekać momentu, w którym dotrze do nas paczka – uśmiecha się pani Bożena.

Artur Lawrenc

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content