Metryki zostawili w domach

W Gościeszowicach odbyło się podsumowanie projektu Klub Kreatywnego Seniora 60+ realizowanego przez Europejskie Centrum Rozwoju Lokalnego

Na spotkaniu byli obecni m.in. Henryk Naranowicz, prezes stowarzyszenia Europejskie Centrum Rozwoju Lokalnego, które jest realizatorem zadania, Tadeusz Walkowiak, prezes Fundacji Porozumienie Wzgórz Dalkowskich – partner projektu, przedstawiciele gmin, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Niegosławicach – filia w Gościeszowicach – Anna Mrowińska.

Królowali oczywiście beneficjenci programu, czyli 80 seniorów, członkowie powołanych Klubów Kreatywnego Seniora z Gościeszowic, Stypułowa, Otynia i Borowa Wielkiego, które powstały na terenie czterech gmin: Nowe Miasteczko, Kożuchów, Otyń i Niegosławice. Tam także odbywały się wszystkie zajęcia i warsztaty.

Bożena Skoczeń, koordynatorka projektu, wyjaśniła, że działania projektowe realizowane były w ramach Rządowego Programu na Rzecz Osób Starszych ASOS na lata 2014-2020. Jest to Program Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Tematem przewodnim tegorocznej edycji ASOS-a było bezpieczeństwo seniorów. Szeroki wachlarz zajęć objął tematy od bezpieczeństwa przy zawieraniu umów na odległość, przez bezpieczeństwo pożarowe, po praktyczną naukę samoobrony. Szczególne emocje wzbudziły warsztaty bezpieczeństwa farmakologicznego.

Barbara Józwa z Borowa Wielkiego uczyła się np. malowania liści na warsztatach prowadzonych przez Krystynę Betiuk. – To była fajna zabawa z kolorami. Liść był wykonany z wyrobionej gliny. Po wyschnięciu i pomalowaniu on wypalany. Tworzyliśmy także książki z kartek papieru dekoracyjnego, który był także materiałem do wykonania kart okolicznościowych, np. weselnych, i opakowań na torty. Na warsztatach kulinarnych robiliśmy naleśniki z brokułami i szynką, zapiekane w piekarniku. Piekliśmy także ciasto kokosowe.

Niezapomniany był wyjazd studyjny do Wałbrzycha, gdzie widzieliśmy wnętrze starej kopalni oraz zwiedzanie starego browaru. To mój kolejny projekt. Wcześniej jeździłam na zajęcia do Nowego Miasteczka. Było tego sporo – wspomina pani Basia.

Czesława Nieściur z Gościeszowic przedstawiła zabawny monodram dotyczący wyjazdu do Teatru Komedii we Wrocławiu.

– W podstawówce sama założyłam klub młodzieżowy. Pierwszy raz biorę udział w takim projekcie. Najbardziej urzekły mnie prace ręczne, szczególnie carving, czyli rzeźbienie w warzywach i owocach. Niektóre tego typu prace z gościeszowickiej grupy seniorów to moje dzieła.

Ubolewam, że nie mogłam wziąć udziału w tworzeniu liści z gliny. Dekorowanie i malowanie butelek to także supersprawa. Wykonaliśmy galaretkę owocową, która przedstawia letnie kolory tęczy. Tylko parasolka jest gotowym elementem – wyjaśnia pani Czesława.

Mieczysław Jania z Gościeszowic jest jednym z rodzynków, gdyż większość projektowych seniorów to kobiety. – To mój pierwszy występ – mówi mężczyzna tuż po zejściu ze sceny, gdzie z mikrofonem i w kapeluszu słomkowym na głowie śpiewał przebój „Lato” Formacji Nieżywych Schabuff. – Do tej pory śpiewałem tylko przy goleniu i w kościele, na chwałę Bożą. Podobało mi się wszystko, zwłaszcza wyjazd studyjny. Jestem w swojej grupie jedynym facetem. Może jeszcze opowiem jakiś dowcip, oczywiście o seniorach – dodaje pan Mieczysław.

Wracając autobusem kolejni wysiadający byli żegnani piosenką „Do widzenia, do widzenia, do miłego zobaczenia”, zabrakło rzewnej nostalgii w stylu „ Za rok, za dzień, za chwilę…”. To dobry znak.

Józef Piasecki

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content