Pierwsza zbiórka krwi
Działający przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej od początku roku Klub Honorowych Dawców Krwi zaprasza na inauguracyjną zbiórkę
Marcin Urbanowski, radny otyński, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Otyniu, a teraz jeszcze szef nowego klubu dawców krwi, mówi, że pierwsze pomysły dotyczące powołania do życia klubu pojawiły się już kilka lat temu.
– Myślałem o jego założeniu, ale tak naprawdę realne szanse na to, żeby to zrobić, stworzyły się jesienią poprzedniego roku, kiedy zacząłem rozmawiać o tym szerzej z druhami naszej OSP, a oni z kolei wyszli z tym do osób ze swojego otoczenia. Przeliczyliśmy szansę związane czysto z kwestiami formalnymi, bo minimum 10 osób potrzeba, żeby taki klub zawiązać i w grudniu zrobiliśmy nieformalne zebranie założycielskie.
Finalnie znalazło się 15 chętnych do wstąpienia i z dniem 1 stycznia powołaliśmy Klub Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża Florian, działający przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Otyniu – opowiada pan Marcin.
W klubie są przede wszystkim druhowie miejscowego OSP, ale też osoby z zewnątrz, w tym i z Nowej Soli, znajomi druhów, żony niektórych z nich. Prezesem został M. Urbanowski, choć wcale o to nie zabiegał.
– Nikt nie chciał się tego podjąć, mówiono, że skoro byłem pomysłodawcą idei, to muszę być to ja. W zarządzie są jeszcze Waldemar Zieliński – skarbnik i Adam Wachowski – sekretarz. Obaj są też druhami OSP, ja i Waldek pracujemy w Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli, a Adam jest policjantem – wymienia M. Urbanowski.
Pierwsza zbiórka krwi klubu Florian miała się odbyć w dniu grania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale nie było możliwości, żeby ludzie z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Zielonej Góry wcisnęli w znacznie wcześniej ustalany i szczelnie wypełniony harmonogram wyjazdów jeszcze Otyń. Inaugurację przesunięto więc na dzień 10 lutego. Krwiodawcy będą mogli oddać krew w godzinach od 9.00 do 13.00, z zastrzeżeniem, że rejestracja dawców potrwa najdłużej do 12.30. Duży autobus RCKiK zajedzie pod remizę OSP.
– Akcja jest skierowana do mieszkańców całej gminy, nie tylko do strażaków czy członków klubu Florian. Sam jestem ciekaw jak to wyjdzie, natomiast podchodzę do pierwszej zbiórki optymistycznie. Jak się rozmawia z członkami klubu, to zapowiadają, że ludzie przyjdą – mówi M. Urbanowski.
– Kiedyś można było oddawać krew w dowolnym momencie w Nowej Soli. Jak to się skończyło i taka możliwość została najbliżej w Zielonej Górze, to wielu honorowych dawców zrezygnowało. Słyszałem np. o panu, który oddawał krew regularnie przez 10 lat, a potem przez likwidację tej możliwości w Nowej Soli kolejne 10 tego nie robił. Utworzenie klubu jest więc szansą m.in. dla takich właśnie osób. Będzie miło, jak zaczniemy działalność z wysoką frekwencją, bo to wpłynie na częstotliwość i formę przyszłych zbiórek. Generalnie planujemy cztery zbiórki w roku – dodaje szef klubu.
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022