Czekali na to ponad 20 lat
– Jazda tym mostem zawsze była niebezpieczna, ciągle trzeba było go łatać i naprawiać, a żeby przejechać czymś cięższym, potrzebne było zezwolenie z gminy, żeby policja się nie czepiała. Na szczęście to już koniec… – mówił uradowany sołtys Czasławia Ryszard Guz podczas oficjalnego otwarcia mostu
Między Czasławiem a Ługami od jakiegoś już czasu nad Śląską Ochlą biegnie most z prawdziwego zdarzenia. Nowoczesna konstrukcja zastąpiła wysłużony od dawna most drewniany. Oficjalne otwarcie nowego mostu nastąpiło w ostatni czwartek. Wzięli w nim udział przedstawiciele gminy, starostwa, urzędu wojewódzkiego i mieszkańcy Czasławia, dla których była to wyjątkowa chwila.
– Bardzo długo na to czekaliśmy, bo ponad 20 lat. Poprzednie władze gminy przeciągały inwestycję i dopiero pani burmistrz Wróblewska pchnęła to do przodu. Wiele lat w kółko naprawialiśmy most, ciągle wychodziły jakieś śruby czy gwoździe, łataliśmy deski – wspomina sołtys Czasławia Ryszard Guz.
– Przejazd był, ale było niebezpiecznie. Cięższy transport nie mógł przez most jechać, a kto nie miał wyjścia, potrzebował zezwolenia z gminy, żeby policja się nie czepiała. Dziś możemy być wdzięczni za budowę nowego mostu – dodawał.
Waldemar Wrześniak, starosta powiatu, zaznaczył, że impuls do przebudowy dała pani wójt, a dziś burmistrz oraz zapowiedział, że powiat na tym nie chce poprzestać. – W przyszłości chcemy dokończyć drogę, bo zarówno od strony Ługów, jak i Czasławia nie jest taka, jakbyśmy chcieli – mówił. W. Wrześniak.
Wicewojewoda Robert Paluch podkreślił, że ponad 300 tys. zł (ok. 30 proc.) na budowę konstrukcji pochodziło z pieniędzy krajowych. – Cieszę się, że powiat skutecznie sięga po takie wsparcia. Most jest okazały i dobrze wykonany, wpisuje się w strategię sieci dróg powiatowych – komentował wicewojewoda.
Dumna z inwestycji i postawy mieszkańców Czasławia jest burmistrz Barbara Wróblewska. – Czasław kojarzony był z odległą lokalizacją, wąską drogą i drewnianym, dziurawym mostem, a nie z jego mieszkańcami, którzy od lat heroicznie walczyli o obalenie stereotypu. Sami naprawiali most, który był jedynym łącznikiem ze światem. Na zebraniu sołeckim w 2015 r. przekazali 8 z 8,6 tys. zł na dokumentację projektową nowego mostu, bo to było dla nich najważniejsze – przypomina burmistrz.
– Taka postawa była zalążkiem ogromnego zaangażowania wielu ludzi, dzięki którym teraz doszło do tego otwarcia. Marzenie mieszkańców się spełniło – dodaje B. Wróblewska, która do przecięcia wstęgi zaprosiła w pierwszej kolejności właśnie ludzi mieszkających w Czasławiu.
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022