W gotowości czy nie?

– Zrobiliśmy ołtarz na Boże Ciało, ale jednocześnie jednostka cały czas była w stanie gotowości – mówi prezes OSP i radny M. Urbanowski po tym, jak pojawiły się wątpliwości, czy przypadkiem przez uroczystość jednostka czasowo nie straciła swojej podstawowej funkcji

Zaraz na początku sesji radny Marcin Urbanowski podszedł do mównicy i zaapelował: – Niech Ochotnicza Straż Pożarna, której jestem prezesem, nie będzie narzędziem w politycznej walce burmistrz ze mną. To jest niemoralne i niesprawiedliwe wobec pozostałych członków OSP. Poza tym ja nie jestem politykiem, a społecznikiem.

Jak się okazuje, apel miał związek z wątpliwościami, które pojawiły się przy okazji zorganizowania przez strażaków ołtarza na Boże Ciało. Prezes OSP na początku czerwca otrzymał podpisane przez burmistrz Barbarę Wróblewską pismo, w którym czytamy: – W związku z licznymi zapytaniami mieszkańców Otynia dotyczącymi organizacji w bramie OSP Otyń (na bazie samochodu) ołtarza podczas uroczystości Bożego Ciała proszę o wyjaśnienie wymienionego zdarzenia.

Nadmieniam, że pytania dotyczyły gotowości jednostki OSP Otyń do gaszenia pożarów w takcie trwania uroczystości (…) Burmistrz koordynuje funkcjonowanie krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego na obszarze gminy i o sytuacji czasowego wyłączenia jednostki OSP z systemu gotowości powinien być wcześniej powiadomiony.

Wywołana do tablicy burmistrz nie ukrywała, że reakcja radnego jest dla niej przykra. – Proszę nie odbierać prośby o informację jako atak na pana osobę. Odbierałam wiele telefonów od mieszkańców, którzy zastanawiali się, co by było, gdyby strażacy musieli nagle wyjechać na akcję. Mieszkańcy pytali, czy wyłączyłam na ten dzień OSP z gotowości do działań. Przykro mi, że odbiera pan to osobiście, ale ja nie mam takich intencji – mówiła B. Wróblewska.

– Wiele razy deklarowałam gotowość do rozmów i spotkań. Jestem otwarta na współpracę, ale mam też prawo wiedzieć, jak funkcjonujecie. Znacie mnie, wiecie, że jeśli chodzi o straż, to zawsze jestem z nimi. Wiem, że mocno się udzielacie społecznie, jednak choćby z ustaw wynika pewne minimum informacji, którą muszę od was mieć. Co roku przekazujemy na OSP ponad 100 tys. zł i chcemy wiedzieć, jak te środki są rozdysponowane – dodała burmistrz Otynia.

Zdaniem radnego i prezesa otyńskich strażaków podczas Bożego Ciała nie wydarzyło się nic, co powinno wzbudzić jakieś wątpliwości. – Samochód strażacki nie stanowił bazy ołtarza, a był jedynie jego tłem. Chcieliśmy podkreślić to, że w planie działalności OSP na rok 2018 zapisaliśmy m.in. udział w uroczystościach kościelnych. Nie przez przypadek na sztandarze jednostki w Otyniu widnieje hasło „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”. Nasze OSP od lat bierze udział w uroczystościach państwowych i religijnych, a ołtarz podczas ostatniego Bożego Ciała wykonaliśmy na prośbę ks. proboszcza Zbigniewa Tartaka – wyjaśnia M. Urbanowski.

Prezes podkreśla, że strażacy spotkali się z pozytywnymi opiniami dotyczącymi ich udziału w święcie, na czas którego OSP nie była wyłączona z gotowości.
– Powiem więcej: mobilność jednostki była nawet większa niż zwykle. W najbliższej okolicy remizy gotowych do działania było 11 strażaków, w tym ośmiu mogło brać bezpośredni udział w działaniach bojowych i ratowniczo-gaśniczych. Potwierdza to System Wspomagania Dowodzenia i Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli – zapewnia M. Urbanowski. – Jeśli zachodzą ku temu przesłanki, to burmistrz jest informowany o wyłączeniu jednostki z systemu gotowości bojowej – dodaje radny, który wszystkie te argumenty przedstawił w piśmie odpowiadającym na prośbę o wyjaśnienia burmistrz Otynia.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content