Gwałcił psa, inny nagrywał to telefonem

Film, na którym widać, jak jeden z mężczyzn dotyka zwierzę w miejscu intymnym, trafił do internetu. – Nigdy wcześniej nie widziałam takiego upodlenia, aż do momentu, kiedy weszliśmy w posiadanie tego filmu. Aż boję się pomyśleć, co ci mężczyźni jeszcze mogli robić z tymi zwierzętami – mówi Dorota Makowska z OTOZ Animals. W weekend wolontariusze z Zielonej Góry bestialskiemu właścicielowi odebrali 13 psów. Mężczyzna zniknął. Sprawą zajmuje się policja

– Otrzymaliśmy kolejny film związany z myśliwym, któremu próbujemy odebrać psy. Obdzwoniliśmy hoteliki w trzech województwach – wszędzie jest brak miejsc.

Nie mamy, gdzie ich umieścić. Błagamy o domy tymczasowe/stałe. Wczoraj materiał dowodowy został dostarczony funkcjonariuszom – napisali wolontariusze OTOZ Animals z Zielonej Góry, którzy wrzucili film do sieci w samo południe 18 sierpnia. Na 30-sekundowym nagraniu widać, jak jakiś mężczyzna ręką gwałci psa. Zwierzę przytrzymuje jego właściciel. Ktoś trzeci to nagrywa. Z nagrania wynika, że cała sytuacja ich mocno bawi.

Dalszą cześć artykułu przeczytasz w e-wydaniu „TK”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content