10. wiosenne zwycięstwo Amatora

Amator Bobrowniki – Błękitni Ołobok 2:0 (1:0)

Bramki: 24’ Żurawski, 89’ Zawojek
Amator: Oborski – Mateusz Lewandowski, Marek Lewandowski (ż), Grygorowicz, Derewońko –  Rechun (90’ Stańko), Rozynek, Walter, Bajorski (60’ Krawczyk) – Żurawski (75’ Słoński),  Zawojek

Błękitni to wymagający rywal, a Amator do tego meczu przystępował bez kluczowego zawodnika, Adama Pojnara, który wyjechał na krótki urlop, stąd ten mecz mógł budzić pewne obawy, czy świetna passa Amatora będzie kontynuowana.

Pierwszy strzał w tym meczu oddali goście, piłka minęła bramkę Oborskiego. W 10. minucie świetnego prostopadłego podania Zawojka nie wykorzystał Rechun, w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz gości. W 15. minucie po rzucie rożnym groźny strzał gości obronił Oborski.
W 24. minucie bardzo odważne wejście w pole karne zakończył bramką Żurawski, przebiegł z piłka kilkanaście metrów walcząc z obrońcami, tuż przed bramkarzem w ostatniej chwili puknął piłkę ze szpica i ta wpadła do siatki. Osiem minut później mogło być 2:0, świetna akcja prawą stroną Zawojka, wrzutka, Żurawski nie trafia w piłkę głową, akcję zamyka Bajorski, ale strzela niecelnie.

Goście groźnie zaczęli drugą połowę, najpierw nie do końca udany strzał, potem piłka wpadła do siatki, na szczęście sędzia odgwizdał spalonego. W 55. minucie zagrożenie bramki Oborskiego po raz kolejny, po rzucie rożnym piłka mija bramkę Amatora. W 62. bardzo dobrze z rzutu wolnego uderzył Żurawski, bramkarz mocny strzał sparował, a za chwilę goście bronią się na raty po wyplutej przez bramkarza piłce.

W 76. ładnie uderzył z prawej flanki Rechun, trafił w słupek. Minutę później goście marnują stuprocentową sytuację, a w 82. kolejną wyborną setkę, wydawało się, że za chwilę coś wduszą w końcu i będzie problem. O włos w 85. pomylił się Słoński po strzale głową, uspokojenie przyszło w 89. minucie. Rewelacyjna akcja Krawczyka lewą stroną boiska, spod linii końcowej wycofał piłkę do Słońskiego, ten przyjął, rozejrzał się, wystawił piłkę Zawojkowi, który precyzyjnym strzałem przy słupku dal gospodarzom bramkę na 2:0 gwarantującą nieco spokoju. Takim wynikiem ostatecznie ten mecz się zakończył.
Marek Grzelka

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content