Gieksa trzeci raz z rzędu z siódemką

GKS Siedlisko zdradza ostatnio zamiłowanie do cyfry siedem. W sobotę trzeci raz z rzędu piłkarze Wojciecha Sawickiego zagrali mecz, w którym padło siedem goli

Trzeci raz w tym sezonie GKS zagrał przed własną publicznością, w końcu odniósł pierwsze zwycięstwo u siebie. Po porażce 1:4 z MKS Nowe Miasteczko, po traumatycznej przegranej z Pogonią Przyborów, w meczu nr 3, w derbach powiatu GKS ugrał komplet wygrywając z Czarnymi Rudno.
Trzeci mecz z rzędu z siódemką w bilansie bramkowym: 3:4 z Pogonią, tydzień temu 4:3 w Siedlnicy, a w ostatnią, deszczową sobotę…

GKS SiedliskoCzarni Rudno 5:2 (2:0)
Bramki: Kula 20’, 51, 84’, Smolin 45’, Kowalski 61’ – Kmiećkowiak 64’, Aleksandrowicz 83’

GKS: Ochota – Babij, Smolin (ż), Cyraniak, Czarzasty (65’ Sadowski (ż)), Dębski (85’ Idziak) Kowalski, Kula (ż), Osiński, Majewski, Priemel.

Czarni: Urbański, Aleksandrowicz, Banasiak, Bławuciak, Borowski, Bugajewski (ż), Boruszewski, Kasper (cz), Kmiećkowiak, Leńczuk (60’ Buczak), Malec

Ten mecz wskutek ulewy rozpoczął się z 20-minutowym poślizgiem. W deszczowym okienku piłkarze wyszli na boisko, jednak chwilę potem ulewa wróciła na dobre, ale mecz już się zaczął. Trudno przy takiej aurze oczekiwać jakichś sensacji na boisku.

Najwięcej zadziało się w okolicy 20 minuty, czerwona kartka dla Szymona Kaspra, rzut wolny z linii 16. metra zamieniony na bramkę przez Darka Kulę i w sumie ten krótki czas wydatnie wpłynął na to, co działo się na boisku w dalszej części gry. Kropkę nad i w doliczonym czasie gry wydawał się postawić Smolin, który dał do szatni bardzo ważnego gola na 2:0.

Sześć minut po wznowieniu trzecia bramka dla GKS, trafia Kula i jest praktycznie po meczu, a kiedy na 4:0 trafia Kowalski, jest po zawodach. Czarni jednak walczą do końca, trafiają dwa razy, ale GKS trzyma rękę na pulsie, sytuację wyjaśnia Kula strzelając swoją trzecią bramkę.

GKS, który zaczynał w trudnych okolicznościach, dziś wskoczył do górnej połówki tabeli, co z pewnością da ekipie trochę wytchnienia i nadziei, że zażarło i poszło.
Jedna sprawa mnie nurtuje. Mianowicie zakład Andrzeja Kowalskiego i Radka Leńczuka Ten drugi zapowiadał, że „Kowal” w sobotę nie trafi, że go przypilnuje. Andrzej trafił, ale w momencie, kiedy Radka nie było już na boisku. Dajcie znać Panowie, jak to rozliczycie.

Marek Grzelka

Wyniki 6. kolejki i tabela:

Błękitni Lubięcin – Sparta Łężyca 3-4
Bramki: P. Piaskowski, Więckiewicz (dwie)
Drzonkowianka Racula – Pogoń Przyborów 1-2
Bramki: Marciniak (dwie)
LKP Stypułów – TKKF Chynowianka Zielona Góra 2-2
Bramki: K. Gabiga, samobójcza
Orzeł Szlichtyngowa – MKS Nowe Miasteczko 1-0
Falubaz II Zielona Góra – Ikar Zawada 9-0
Dąb II Przybyszów – Avia Siedlnica 2-2

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content