Bez bramek w Gran Derbi

W sobotę Korona Kożuchów podejmowała u siebie w derbach Arkę Nowa Sól. Zapowiadało się dobre widowisko, z dużymi emocjami, ale szału nie było. Bramek w derbach nie uświadczyliśmy. Odra Bytom Odrzański przegrała w Rzepinie 3:1

Korona Kożuchów – Arka Nowa Sól 0:0 (0:0)
Korona: Długosz – Dalmata, Grochowski (ż), Wadas, Dorniak, Cieśla, Buganik, Sztopel (84’ Siwiec), Dytko (75’ Hoc), Janik, Strugaru
Arka: Stankiewicz (ż) – Ilnicki (Graczyk), Ciebień (ż), Kubiak, Rytwiński, Dębiczak, Sitarz, Nazar (74’ Kołodziej), Nitka (69’ Rojek), Wilczyński, Ajryś

I Korona, i Arka mają w tym sezonie swoje problemy. Nasze zespoły okupują dolny rejon czwartoligowej tabeli. Trzy punkty w derbach byłyby dla obu kapel bardzo ważne. O dodatkowym ładunku – powiedziałbym – emocjonalnym El Clasico dużo rozwodzić się nie trzeba. Zawsze jest. Zawsze ktoś chce komuś coś udowodnić.

Pierwsza połowa nie porwała licznie zgromadzonych kibiców. Niedługo po rozpoczęciu meczu Dariusz Nazar miał bardzo dobrą okazję, ale bramki nie strzelił. Generalnie Arka miała więcej z gry w pierwszej części.

Później Korona odważniej zaczęła dochodzić do głosu. Jakichś klarownych sytuacji bramkowych zbyt wiele nie było. Wynik pozostał sprawą otwartą.

W drugiej połowie nasze drużyny się otworzyły, lecz gra dalej nie porywała. W 58. minucie Jakub Dębiczak zakręcił z wolnego, Michał Długosz wyciągnął się jak struna i przeniósł piłkę na rzut rożny.

Korona szybciutko się odgryzła, Andrzej Dorniak oddał bardzo groźny strzał, Alan Stankiewicz pozazdrościł swojemu koledze po fachu parady i popisał się równie piękną.

Ostatnie dziesięć minut sobotniego spotkania należało do Korony i podopieczni trenera Wojciecha Drożdża mogą pluć sobie w brodę, że nie zdołali wyciągnąć z tego meczu czegoś więcej.

W 81. minucie Arka chciała rozegrać kombinacyjnie rzut rożny, poszła piłka do Pawła Ciebienia w okolice szesnastki, tyle że strzał mu nie wyszedł i Korona wyszła z kontrą trzy na jeden.

Gospodarze w kontrataku zwlekali z decyzją, w końcu sfaulował powracający do defensywy Ciebień i kożuchowianie mieli wolnego. Ze stałego fragmentu spróbował Marcin Janik, jego strzał poszybował nad bramką.

W 88. minucie wrzucał z rzutu wolnego Dorniak, Błażej Strugaru główkował nad bramką. Źle się do tego uderzenia złożył, a sytuację miał wyborną. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie mógł przechylić szalę zwycięstwa na stronę Korony, strzelił jednak nad bramką w niezłej sytuacji.

To mecz z gatunku tych, które w pamięci z pewnością nie zapadną. Rzecz biorąc krótko – lepsze derby widzieli już w przeszłości kibice z Nowej Soli i Kożuchowa.
Odra Bytom Odrzański w ub. sobotę miała trudny wyjazd do Rzepina. Ilanka to trzecia kapela w tabeli IV ligi.

Odra długo prowadziła po bramce Tomasza Wróbla. Później gospodarze wyrównali, bytomianie kolejne dwie bramki stracili w końcówce meczu. Tym samym Odra przegrała 3:1.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content