Rampa prowadziła, tyle że wtedy wszedł Gontarewicz

Zawodnicy Rampy mogą zaliczyć do udanych swój występ z Patentem, aktualnymi mistrzami Zielonogórskiej Ligi Steel Darta. Mimo że przegrali z faworytem z Zielonej Góry, to zaprezentowali się okazale. Kluczem do zwycięstwa gości był występ Krzysztofa Gontarewicza, zawodnika w Lubuskiem nietuzinkowego

KS Rampa – Patent 7:11

Skład Rampy: Dukowski, Kuczyński, Szopa, Mohort

Mecz KS Rampa – Patent był swoistym świętem steel darta. Bo zawsze fajnie gościć w Nowej Soli takich graczy, jak ci z Patentu. To aktualni mistrzowie Zielonogórskiej Ligi Steel Darta. Gracze nieszablonowi. A szczególnie jeden…

– Bardzo fajny mecz, wyrównany – podsumowuje Piotr Dukowski z Rampy. – Ich kapitan, Krzysztof Gontarewicz, to kadrowicz Polski. Na początku wpisał się na rezerwę, bo myślał, że nie będzie wychodził na nas, bo jego zwodnicy sobie z nami poradzą. Że łatwo pójdzie. Ale wygrywaliśmy już 7:6, została ostatnia runda i zagrał cztery mecze z rzędu z każdym z nas. No i powygrywał te swoje cztery mecze, ale nie bez walki – dodaje Dukowski.

Stąd wziął się niepomyślny wynik dla Rampy – przegraliśmy 7:11, w legach 32:40.

– W drugiej fazie meczu Gontarewicz wygrał wszystko, co mógł. Mimo wszystko to nasz bardzo dobry występ, jestem zadowolony. Aczkolwiek parę pojedynków powinniśmy jeszcze wygrać ze słabszymi zawodnikami.

Szopa i Dukowski w tym meczu zrobili po trzy punkty, jeden dołożył Grzegorz Kuczyński. Artur Mohort nie zapunktował i to też zaważyło na wyniku.

– Świetny mecz, atmosfera boska. Patent to fajna drużyna, fajne chłopaki. Cały czas sportowo było na styku, my prowadziliśmy od początku meczu, a oni nas gonili, no i nas przegonili. Gontarewicz zrobił różnicę, to najlepszy zawodnik w zielonogórskiej lidze. Grał w drużynówce w barwach narodowych, superdarter. To nie tak, jak my – że sobie gramy i bawimy się. On traktuje darta już jak swój drugi zawód – podkreśla Piotr Dukowski.

Rampa póki co jest na piątym miejscu – za Rycerzami Kożuchów. Tyle że nowosolanie mają za sobą dwa ciężkie mecze z czołówką, przed Rampą jeszcze jeden równie trudny, a Rycerzom zostały trzy potyczki z najlepszymi.

– Przede wszystkim też czekamy na derby Rampa – Rycerze. To będzie emocjonujące widowisko – zapowiada Piotr Dukowski.

Mateusz Pojnar
Latest posts by Mateusz Pojnar (see all)
FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content