To powinno skończyć się inaczej. Niedosyt po Śląsku [DUŻO ZDJĘĆ]

Szczypiorniści Astry przegrali u siebie ze Śląskiem Wrocław 29:30. Mieliśmy naprawdę dużą szansę, żeby ten mecz zakończył się zgoła inaczej. Nie wykorzystaliśmy jej

Wrocławianie do Nowej Soli przyjechali zdziesiątkowani, na ławce mieli trzy osoby, w tym bramkarza. My graliśmy w składzie: Ceglarz, Kowalski, Marciniak, Lotko, Bortnowski, Adamek, Kasendra, Kokot, Grygorowicz, P. Nowakowski, R. Nowakowski, Kujawa, Gołębiowski, Hołubek, Wysocki, Rapiejko.

Pierwszą połowę do pewnego momentu przespaliśmy, goście prowadzili już 10:3. Astra przebudziła się w końcówce, zmniejszyła różnicę do trzech goli – Śląsk prowadził po 30 minutach 18:15.

Wydawało się, że przyjezdni siądą kondycyjnie, bo mają wąską ławkę. W 39. minucie wyrównaliśmy na 20:20, a w 45. prowadziliśmy już 24:22.

Nowosolanom później brakowało spokoju w grze, traciliśmy piłkę w ofensywie, a tak doświadczony zespół jak Śląsk musiał to wykorzystać. I wykorzystał. Remis był już w 47. minucie – 24:24. W 53. przegrywali nasi szczypiorniści 24:27.

Koniec końców Astra poniosła porażkę 29:30. Szkoda tego meczu, bo mógł i powinien zakończyć się zupełnie inaczej.

W tabeli II ligi jesteśmy na 13. miejscu. Mamy 14 punktów. Śląsk jest czwarty. Po świętach piłkarze ręczni z Nowej Soli zagrają na wyjeździe ze Spartą Oborniki.

Wyniki 22. kolejki:

MKS Żagiew Dzierżoniów – UKS Olimp Grodków 24:28

UKS GOKiS Kąty Wrocławskie – SKF KPR Sparta Oborniki 21:24

KS Forza Wrocław – MKS Tęcza Kościan 38:20

TS Zew Świebodzin – SKS Orlik Brzeg 31:23

SPR Bór Oborniki Śląskie – EUCO-UKS Dziewiątka Legnica 33:32

SSRiR Start Konin – LKS OSiR Komprachcice 27:27 (4:1)

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content