Agata Pałka i europejskie judo

Rewelacyjna zawodniczka Olimpu walczyła na olbrzymiej imprezie kadetów w Sarajewie – Mistrzostwach Europy. Polski Związek Judo powołał dziewięciu sportowców z kraju. Agata Pałka przegrała swoją walkę z Hiszpanką Laurą Vazquez Fernandez. Przed nią jednak duża przyszłość

Mistrzostwa Europy Kadetów odbyły się w Sarajewie. Wśród dziewięciu zawodników z Polski kraj reprezentowała Agata Pałka z UKS Olimp Nowa Sól, klubu przy „Nitkach”.

O sukcesach Agaty, których nie brakuje, pisaliśmy niejednokrotnie. Przedstawia jej postać Dariusz Giedziun z Olimpu: – Agata jest moją zawodniczką, która swoje judo zaczynała w Olimpie. Jest czterokrotną Mistrzynią Polski (raz w młodziczkach, trzy razy w juniorkach młodszych). Za sobą ma też udane starty w Pucharach Europy Młodziczek, gdzie zdobyła brąz i na Pucharach Europy Kadetek – wywalczyła miejsce piąte. Ogrom pracy, począwszy od pierwszego zawiązania pasa, a skończywszy na tym weekendzie, został wykonany nie tylko przez Agatę, ale przez cały klub. Tysiące treningów, setki startów, zgrupowania, hektolitry wylanego potu – to tylko część składowa jej pozycji w polskim i europejskim judo. Na początku czerwca Agata w Mistrzostwach Polski juniorek młodszych obroniła złoto. To był jej główny start w tym roku.

Giedziun zaznacza, że sama możliwość startu w ME była wyróżnieniem danym przez PZJudo.

Jak wyglądały jej przygotowania do imprezy? – Wypadły bardzo dobrze. Potwierdzeniem jest czwarty złoty medal. Arena europejska jest znacznie większym wyzwaniem. Tam startują najlepsi z Europy. Zawodnicy są na podobnych poziomach. Często wynik zależy od popełnionego błędu przeciwnika i wykorzystaniu go poprzez zastosowanie odpowiedniej techniki. Doświadczenie sportowe Agata zbierała na Pucharach Europy i wcześniej na turniejach w Europie. Po losowaniu mieliśmy przeciwniczki mieliśmy – można powiedzieć – 50 proc. zadowolenia – mówi Dariusz Giedziun.

W Sarajewie Pałka trafiła na Laurę Vazquez Fernandez. – Przeciwniczka była silna w uchwycie, a bez swojego uchwytu ciężko wykonać własną technikę. Udało się Agacie założyć duszenie, ale zabrakło kilku sekund na doprowadzenie do wygranej. Miała możliwość zakończenia walki dźwignią i trzymaniem. Zabrakło kropki nad „i”. Przeciwniczka była lewostronna, podobnie jak Agata. Jednak zdominowała ją na uchwycie, wykonała jeden atak i kontratak zakończone oceną na dwa wazari. To jednoznaczne z osiągnięciem pełnego ipponu, co niestety w przypadku Agaty było przegraną. Hiszpanka kolejną walkę przegrała, nie wciągnęła więc Agaty do repasaży, gdzie mogłaby powalczyć o medal – opowiada trener Giedziun.

Jednocześnie uważa, że Agata Pałka „jest na tyle wytrenowana, że mogła znaleźć się w strefie medalowej”. Ale nie zawsze wszystko zagra tak, jak powinno: – Dwie imprezy mistrzowskie w jednym miesiącu to też znaczne obciążenie. Przed Agatą jeszcze jeden rok startów w juniorkach młodszych. Kolejne Mistrzostwa Europy są w Polsce. Już dziś zaczynamy przygotowania, zaczniemy od analizy walk Agaty w tym półroczu, od eliminacji błędów i szlifowania pozytywów. Dziękuję wszystkim, którzy przyłożyli choć iskierkę do jej sukcesu. Szczególne podziękowania dla Kuby Kubickiego, który od wielu lat jest jej sparingpartnerem.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content