Najgorszy wynik

Sytuacja Odry Bytom Odrzański i Arki Nowa Sól w tabeli IV ligi jest nie do pozazdroszczenia. Po remisie w derbach ani jedna, ani druga ekipa nie ma powodów do radości. W rozgrywkach zostało sześć kolejek

Odra Bytom Odrzański – Arka Nowa Sól 2:2 (1:1)
Bramki: K. Konsewicz 11’ i 53’ – Lewicki 28’, Rytwiński 78’
Odra: Tyźlik – Czerny (66’ Gawlik), Loboda (46’ Ł. Lewandowski (70’ Romek)), Sauter, Borowiecki, Dziubański, Karbowiak, Michał Konsewicz, Maciej Konsewicz, K. Konsewicz, Wojtkowiak
Arka: Alan Stankiewicz – Romaszko (ż), Reus, Ajryś (ż), Lewicki (ż), Nazar, Nitka (75’ Kieroński), Rytwiński, Adrian Stankiewicz (ż)(70’ Rozynek), Walter, Wilczyński (52’ Kubiak (ż))

Wynik otworzył w 11. minucie Kacper Konsewicz, wyszedł sam na sam i piękną podcinką dał bramkę Odrze. Arka mogła szybko wyrównać, ale nie trafił Dariusz Nazar. Później setkę na 2:0 miał K. Konsewicz, nic z tego nie wyszło. W 28. na 1:1 z karnego trafił Gracjan Lewicki.

W drugiej części obie drużyny miały mnóstwo sytuacji (niektóre były wręcz idealne), wykorzystały po jednej. W 53. minucie kontra, Tomasz Sauter daje piłkę na lewą stronę, idealnie dogrywa w pole karne Michał Konsewicz, a pięknym wolejem akcję finalizuje K. Konsewicz. Arka wyrównała w 78. minucie za sprawą Simona Rytwińskiego. W końcówce nowosolanie zachowali więcej sił, ale nie rozstrzygnęli meczu na swoją korzyść.

– Pozostał duży niedosyt. Mieliśmy bardzo klarowne sytuacje, by strzelić na 2:0 albo na 3:1 i może inaczej potoczyłby się ten mecz. Myślę, że wtedy wygralibyśmy – mówi Tomasz Skrężyna, trener Odry. – To był typowy mecz walki, remis nie daje nic ani Arce, ani nam. I jedna, i druga drużyna miała szanse, by strzelić więcej bramek. Patrząc realnie nasze szanse na utrzymanie są bardzo małe. Nie podchodzę już nawet do tego na zasadzie: utrzymamy się czy nie, tylko chcemy każdy kolejny mecz rozegrać dobrze. Chłopaki dali z siebie wszystko, włożyli w grę serce. I jestem z tego dumny, że jesteśmy drużyną z małego miasta i gramy jak równy z równym z takim miastem, jak Nowa Sól, czy z Gubinem, który finansowo jest mocniejszy. Kadrę mamy, jaką mamy, brakuje zawodników, do tego dochodzą kontuzje czy kartki. Na każdym meczu jest nas praktycznie 13. Walczymy dalej, nadrabiamy charakterem.

Przed Odrą mecz ze Świebodzinem. – Musimy zagrać tak jak z Arką czy Cariną, wtedy – myślę – będzie zwycięstwo. Brakuje nam wygranej, mamy dużo remisów.

Największą poprawę widzę w defensywie, bo tracimy mniej bramek niż w poprzedniej rundzie czy w poprzednich sezonach. Jeśli teraz wygramy, to piłkarzom doda skrzydeł, nowych sił i parę punktów jeszcze uzbieramy – dodaje Skrężyna.

– Przebieg spotkania nie ułożył się dla nas pomyślnie – zaznacza Bogumił Potażnik, trener Arki. – Strata bramki i błędne decyzje sędziego nie wróżyły nic dobrego.

Pokazaliśmy charakter odrabiając bramkę przed zejściem na przerwę. Derby były rozgrywane w arcytrudnych warunkach pogodowych, imponowały szybkim tempem gry i dużą ilością sytuacji bramkowych. Druga odsłona to wzorowa kontra Odry, po której zdobyli bramkę, a to z kolei znowu zmusiło nas do odrabiania strat. Dopięliśmy swego w 78. minucie, później nie wykorzystaliśmy jeszcze kilku sytuacji. Szacunek dla obu ekip za widowisko. Remis jest wymiernym wynikiem tej konfrontacji.

Arka na teraz jest trzecia od końca. Jak trener Potażnik ocenia szanse na utrzymanie? – Trudno to zdiagnozować. Tabela, wyniki ostatniej kolejki i układ pozostałych gier jak najbardziej dają jeszcze olbrzymie szanse na pozostanie w IV lidze. Wierzę w ten zespół i w ambicje zawodników, którzy na pewno do końca zrobią wszystko, aby wszyscy spali w Nowej Soli spokojnie – mówi Potażnik.

W środę Arka zagra w Żarach z Promieniem w ramach Pucharu Polski, a w sobotę z Przylepem w lidze. – Chłopaki mają świadomość, że każdy kolejny rywal to wyzwanie i walka do upadłego. Przylep jest silnym zespołem z czołówki ligi, ale dla nas nie ma to znaczenia. Walczymy do końca o jasny i oczywisty cel – puentuje trener Arki.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content