Do Astry wraca rozgrywający Mateusz Ruciński [ROZMOWA]

Po trzech latach przerwy do Astry wraca Mateusz Ruciński. Siatkarz przyznaje, że wybiera Koliberki ze względu na atmosferę, kibiców i superskład na nadchodzący sezon

Monika Owczarek: Wracasz do Astry po dłuższej przerwie. Przypomnij naszym Czytelnikom, kiedy byłeś Koliberkiem?

Mateusz Ruciński: Trzy lata temu grałem w Astrze i bardzo dobrze wspominam ten czas. To były wyjątkowe rozgrywki. Walczyliśmy w ważnym meczu z Gwardią Wrocław i nie wyszedł nam tzw. złoty set. Byłem wtedy na rozegraniu. Na przyjęciu byli m.in. Michał Przybysz, Jędrzej Jasnos, Konrad Grześkowiak, Adrian Zakrzewski. W ataku pamiętam Dawida Witkiewicza i Gajowczyka, który rok później grał w Żaganiu. Na środku Łukasz Zimoń, który gra teraz w Sulęcinie, Przemek Jeton, Robert Diper i Bartek Odwarzny na libero.

JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content