Dwa karne – dwa strzelone. Stalowe nerwy Gracjana Waltera i wygrana Arki
Kapitan Arki zdobył dwie bramki z rzutów karnych, co dało naszej drużynie zwycięstwo z Żaganiem. Mimo że kończyliśmy ten mecz w dziewiątkę
Arka Nowa Sól – Czarni Żagań 2:0 (2:0)
Bramki: Walter 7’ (k) i 40’ (k)
A. Stankiewicz – Kubiak, Piotr Dykta, Rozynek, Walter, Zawojek, Nazar (75’ Dębiczak), Lewandowski (ż)(77’ Żurawski), Uścio (cz), Ajryś (ż)(85’ Greszta), Tomczak (ż+ż=cz)
Warunki pogodowe nie pomagały w grze w piłkę, dlatego mecz był szarpany, niekiedy brutalny, ale najważniejsze jest to, że trzy punkty zostały w Nowej Soli. Gracjan Walter ma chyba wycięty układ nerwowy, bo dwukrotnie z 11. metra bardzo pewnie pokonał bramkarza gości. Końcówkę graliśmy w dziewiątkę, bo najpierw drugą żółtą kartkę zobaczył Marcin Tomczak, a później czerwoną ujrzał Wojciech Uścio. Na szczęście dowieźliśmy ten wynik do końca. Mimo wszystko Arka na to zwycięstwo zasłużyła.
– Spodziewaliśmy się takiej gry Czarnych. Próbowali z kontry, ale gdy się cofnęliśmy, już było im trudniej. Nie mieli czystych sytuacji – mówi Walter, bohater sobotniego meczu.
JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”
- Pomóżmy Łukaszowi wrócić na boisko! Piłkarz z Borowa Wielkiego ma poważną kontuzję - 23 stycznia 2021
- Za długo w nich nie pochodził… - 23 stycznia 2021
- Ponad 20 lat z hip-hopem. Szczypta współpracuje z raperem ze Śląska - 23 stycznia 2021