Oto wicemistrzowie Lubuskiego! Juniorzy Astry ze srebrem, kadeci – z brązem

Juniorzy i kadeci Astry walczyli w finale lubuskiej ligi w swoich kategoriach. Juniorzy zostali wicemistrzami, kadeci zdobyli brązowy medal

W turnieju finałowym lubuskiej ligi juniorów, który odbył się 21 lutego, nasi zawodnicy wywalczyli drugie miejsce, ustępując tylko gospodarzom z Zielonej Góry. Nowosolanie grali w składzie: Hubert Bugaj, Dorian Chmielewski, Jakub Ciechanowicz, Kacper Grabkowski, Karol Kaczmarek, Wojciech Mikusiński, Krystian Mroziuk, Adam Olejniczak, Mateusz Siercha, Gracjan Sznajdrowski, Emerson Tahapary, Alan Zakrzewski i Stanisław Zbroja.

A w miniony weekend kadeci Astry, mając wielki apetyt na zwycięstwo, wywalczyli ostatecznie trzecie miejsce w rozgrywkach. Brązowymi medalistami zostali: Igor Budziłowicz, Hubert Bugaj, Dorian Chmielewski, Karol Kaczmarek, Miłosz Maciejewski, Wojciech Mikusiński, Krystian Mroziuk, Karol Niedźwiecki, Gracjan Sznajdrowski, Emerson Tahapary, Piotr Towpik, Alan Zakrzewski i Stanisław Zbroja.

Trenerem drużyn jest Edward Szwec.

– Do finału juniorów podeszliśmy bardzo ambitnie – przyznaje szkoleniowiec Astry. – Graliśmy zespołem rocznikowo najmłodszym. Przeciwnik z Gubina potraktował nas może trochę zbyt lekko. Z kolei drużyna z Zielonej Góry na chwilę obecną jest bardzo mocna i potrzebujemy więcej doświadczenia, żeby ją pokonać. Wygraliśmy z Gubinem i ulegliśmy tylko Zielonej Górze. Tym samym zdobyliśmy drugie miejsce. To nie znaczy, że Zielona Góra jest nie do pokonania. Zawsze trzeba się starać.

Gorzej naszym młodszym zawodnikom poszły wojewódzkie finały w miniony weekend. Wyrwali seta zielonogórzanom, ale ku wielkiemu zaskoczeniu ulegli Gubinowi. Według trenera Szweca pewność siebie zgubiła tym razem nowosolan. W meczu z Gubinem wkradła się też nerwowość, siatkarze Astry nie mogli się pozbierać, wpadła czerwona kartka. Ostatecznie zajęli trzecie miejsce.

– Jeśli siatkarze wyciągną z tego wnioski i zrozumieją, że każda piłka jest ważna i do każdego spotkania należy podejść na pełnym skoncentrowaniu, to zaowocuje to sukcesami w przyszłości – stwierdza Edward Szwec.

Teraz przed naszymi zawodnikami rozgrywki na wyższym szczeblu.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content