Znikają szyny i podkłady

PKP rozbiera nieczynne tory kolejowe, których śladem pobiegnie ścieżka rowerowa od gminy Kożuchów aż po Kolsko. W przyszłym roku jesienią będzie już można wybrać się na rowerową przejażdżkę, natomiast powstało pytanie: „Co dalej z powiatowym cyklem zawodów drezynowych?”

Rowerzyści, zwłaszcza ci traktujący jazdę jako formę rekreacji i turystyki lokalnej, ze zniecierpliwieniem czekają na ścieżkę rowerową, którą będą mogli pokonać 48-kilometrową trasę wytyczoną od Stypułowa w gminie Kożuchów po kraniec gminy Kolsko, który znajduje się w Uściu. Cały trakt biec będzie śladem dawnej linii kolejowej nr 371 z Żagania do Wolsztyna, a linię kolejową, której rozbiórka już trwa, zastąpi asfaltowa ścieżka. W miejscach o zbyt wysokim nasypie będą wykonane obniżenia lub zainstalowane zostaną barierki, a w siedmiu punktach powstaną miejsca odpoczynku: w Stypułowie, Ciepielowie, Bobrownikach, Stanach, Kolsku i dwa w Nowej Soli.

W przeszłości snuto marzenia, aby na starej linii nr 371 reaktywować kolejkę wąskotorową. Zupełnie nierealne do spełnienia warunki finansowe, w szczególności związane z ponownym dostosowaniem do ruchu kolejowego mostu nad Odrą przy Stanach, nie pozwoliły, aby choćby spróbować te marzenia ziścić. Namiastką reaktywacji kolei przez lata były więc powiatowe zawody w wyścigach drezyn, które na starych torach odbywały się w gminach Kolsko, Otyń i gminie wiejskiej Nowa Sól. W związku z budową ścieżek pojawiło się pytanie o przyszłość tej rywalizacji.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content