Nowosolanin zabił w Gorzowie. Grozi mu dożywocie
22-letni mieszkaniec Nowej Soli w ubiegły weekend bawił się w jednej z gorzowskich dyskotek. Nad ranem tak mocno uderzył w głowę innego uczestnika zabawy, że nie udało się go uratować
Do tragedii doszło w niedzielę 31 marca około 4.00 nad ranem przy ul. Mostowej. – Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który leżał nieprzytomny na chodniku pod jedną z gorzowskich dyskotek. Świadkowie, a później ratownicy podjęli reanimację 31-letniego mężczyzny i przewieźli go do szpitala. Niestety, pomimo wysiłków medyków mężczyzny nie udało się uratować – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Przeprowadzone badania prosektoryjne wykazały, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był uraz w postaci krwiaka mózgu. Wykonywane są także dalsze czynności.
Policjanci, którzy pracowali na miejscu tragedii zabezpieczając teren, przystąpili do czynności związanych z oględzinami miejsca zdarzenia, które miały ich doprowadzić do wykrycia sprawcy. Równolegle prowadzone były działania, których głównym celem było wyjaśnienie przyczyn tego dramatu. To bardzo szybko pozwoliło wytypować prawdopodobnego sprawcę śmierci 31-latka.
– Wytypowano bowiem osobę, która mogła mieć związek ze śmiercią 31-latka. Dalsze, równie szybkie działania skutkowały zatrzymaniem 22-letniego mieszkańca Nowej Soli. Był nietrzeźwy – mówi nadkom. Maludy.
W poniedziałek 1 kwietnia 22-latek usłyszał zarzut z artykułu 156 par. 3 kodeksu karnego – spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka.
22-latkowi grozi dożywocie.
- Tylko punkt Odry, porażka Korony, zwycięstwo Dozametu - 28 marca 2024
- Co słychać u nowosolskich studentów-seniorów? - 28 marca 2024
- AZS Zielona Góra mistrzem 3 ligi kobiet. Ares Nowa Sól ze srebrem - 28 marca 2024