Rembrandt, da Vinci i Rubens, czyli najpiękniejszy punkt szczepień na koronawirusa

Chcesz zobaczyć dzieła inspirowane twórczością m.in. wymienionych w tytule tuzów? Nic prostszego – przyjdź na wystawę plenerową NDK. „13 powodów do szczęścia” wędruje po Lubuskiem i właśnie dotarła do Nowej Soli. Zrobi wrażenie choćby na tych, którzy akurat czekają na swoją dawkę szczepionki w domu kultury…

„Matisse, Rembrandt, da Vinci, Rubens, Michał Anioł, Botticelli, Moreau… W sumie 13 największych mistrzów malarstwa klasycznego razem, w jednym miejscu, na kolorowej, radosnej i postkubistycznej wystawie cyklu obrazów Janusza Andrzeja Reszki” – reklamują wystawę organizatorzy.

Można ją zobaczyć przy Nowosolskim Domu Kultury. W NDK jest teraz punkt powszechnych szczepień przeciw COVID-19. M.in. dzięki wystawie to prawdopodobnie najpiękniejszy punkt szczepień w Polsce…

Wszystko zostało przygotowane na zlecenie Madame Chromatique, firmy zajmującej się promocją sztuki, a zorganizowane przez Zielonogórski Ośrodek Kultury. – Po prezentacji na deptaku w Zielonej Górze wystawa zaczęła swoją wędrówkę po zaprzyjaźnionych ośrodkach kultury na terenie województwa lubuskiego – tłumaczy nam dyrektor NDK Krzysztof Piotrowiak.

Kim jest Janusz Andrzej Reszka, autor prac? To polsko-francuski artysta, absolwent Łódzkiej Szkoły Plastycznej. Od 1977 pracował jako scenograf w łódzkim Teatrze Jaracza. Ale cztery lata później musiał się przenieść do Kazimierza, bo – jak czytamy – „zaczęła mu się palić podłoga pod stopami jako wiceprzewodniczącemu zakładowej »Solidarności«”.

W nowym mieście artystycznie żył przy Towarzystwie Przyjaciół Kazimierza, współpracował też aktywnie z lubelską „S”.

„13 sierpnia 1988 korzysta z propozycji wydania paszportu w jedną stronę i wyjeżdża z kraju – czytamy w biogramie Reszki. – Wrzesień i listopad to pobyt w Norymberdze i przy wsparciu niemieckiej Polonii udany wernisaż prac. Od listopada 1988, dzięki pomocy hrabiny Rosińskiej i listowi uwiarygadniającemu z lubelskiej „Solidarności”, rozpoczyna emigrację w Paryżu. Spędza tam 30 lat swojego życia”.

JAR uczestniczył w życiu paryskiej Polonii, pracował też w Radiu Solidarność, gdzie robił wywiady m.in. z Polańskim czy Geremkiem. Uczestniczył w spotkaniu w paryskim merostwie, gdy przyjechał tam Lech Wałęsa.

W biogramie czytamy dalej: „Zostaje przedstawiony ówczesnemu merowi Jacques’owi Chiracowi. Spotyka się i przyjaźni z wieloma artystami, m.in. z Leonor Fini i Salvadorem Dalim. Towarzyszy i wspiera do ostatnich chwil życia polskiemu malarza Jana Ekierta. Tworzy i wystawia swoje obrazy w wielu galeriach, m.in. w 18. dzielnicy Paryża. Prace JAR zdobią choćby ściany parlamentu w Paryżu i znajdują się również w wielu prywatnych kolekcjach, co świadczy o mocnej pozycji autora na rynku sztuki”.

W 2017 Reszka wrócił do Polski. To – czytamy – „zaowocowało prawdziwą feerią barw i tematycznych inspiracji. Tematyka oscyluje wokół dzieł wielkich mistrzów malarstwa europejskiego”.

Naprawdę warto zobaczyć jego prace obok NDK.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mateusz Pojnar

Aktualności, sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content