Boją się nawet kierowcy!

– Jak to jest możliwe, że przystanek przeniesiono pod las, a jednocześnie nie zadbano o jego oświetlenie? – pyta Alfreda Baranowska ze Starego Stawu

O tym, że brak dodatkowych latarni na pętli autobusowej w Starym Stawie będzie problemem, alarmowano już latem, kiedy słońce zachodziło znacznie później. Teraz zgodnie z przewidywaniami problem stał się bardziej zauważalny.

– Najpierw wójt uszczęśliwiła nas na siłę przenosząc przystanek ze środka wioski na pętlę pod sam las. W dalszym ciągu uważam, że powinien on wrócić na swoje miejsce, ale skoro gmina nie chce tego zrobić, to niech chociaż zadba o odpowiednie oświetlenie w nowym miejscu – mówi Alfreda Baranowska, mieszkanka Starego Stawu.

– Jesienią i zimą bardzo szybko jest ciemno. To strach czekać na autobus w niemal zupełnej ciemności, szczególnie że zaraz obok jest las. Skoro gmina buduje pętlę, to dlaczego w tej samej inwestycji nie uwzględnia latarni? – pyta A. Baranowska.

Do redakcji w ostatnich dniach spłynęły też sygnały od kierowców, którzy potwierdzają obawy mieszkańców. – Jestem mężczyzną, ale doskonale rozumiem słowa pasażerów. Przystanek w Starym Stawie powinien być dużo lepiej oświetlony – mówił jeden z nich.

Wójt gminy wiejskiej Izabela Bojko nie odpowiedziała na wysłane w środku poprzedniego tygodnia pytania dotyczące brakujących lamp.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content