Pracownicy wójt Bojko rozjechali koparką cmentarz. Konserwator mówi o „niszczącym charakterze prac”

– Nie mogę tego przeżyć, aż serce mi się kraje. Teren jest mocno zdewastowany. Zainteresujcie się tym, bo na zlecenie bezdusznych urzędników odbywa się bezczeszczenie miejsc pochówku – alarmuje Czytelnik z Wrociszowa. Sprawę pod lupę bierze nowosolska prokuratura

W ubiegłym tygodniu na teren poniemieckiego cmentarza we Wrociszowie, na którym byli chowani dawni mieszkańcy miejscowości, wjechała koparka. Sporo płyt nagrobkowych zostało rozbitych.

– Nie mogę tego przeżyć, aż serce mi się kraje. Teren jest mocno zdewastowany. Zainteresujcie się tym, bo na zlecenie bezdusznych urzędników odbywa się bezczeszczenie miejsc pochówku – grzmiał przez telefon jeden z naszych Czytelników z Wrociszowa.

Do tematu odniosła się także Alfreda Baranowska, której sprawy gminy leżą na sercu. – To jest nie do pomyślenia, żeby urzędnik mógł coś takiego zrobić. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby wjechać koparką na cmentarz i zbezcześcić groby? Z tego, co wiem, dwa lata temu ten cmentarz został wpisany do rejestru zabytków. To się w głowie nie mieści. Jak można taką samowolkę zrobić? – grzmi mieszkanka gminy.

I kontynuuje: – Nie wiem, czy to totalny brak empatii albo zdroworozsądkowego myślenia? Tyle się słyszy o renowacjach starych, zapomnianych cmentarzy, o przywracaniu im należytego wyglądu, o ich sprzątaniu, a u nas jak zwykle robimy odwrotnie i to działanie, które powinno być wstydem dla władz gminy.

Prace zostały wstrzymane

Prace we Wrociszowie były prowadzone na zlecenie urzędu gminy wiejskiej Nowa Sól. Urzędnicy przekonują, że przede wszystkim chodzi o usunięcie przewróconych drzew i zebranie porozrzucanych nagrobków.

Wójt Izabela Bojko nie rozmawia z „Tygodnikiem Krąg”.

Na łamach innych mediów Przemysław Ficner, kierownik referatu gospodarczego w urzędnie gminy wiejskiej, tłumaczył, że w zasadzie nic wielkiego się nie wydarzyło.

– W mojej ocenie i pracowników nie doszło do zbezczeszczenia – powiedział na łamach portalu Nowa Sól Nasze Miasto Przemysław Ficner.

– Ten cmentarz radni zgłosili jako miejsce, które po wiatrach trzeba było uporządkować. Poza tym gmina przymierzała się do przywrócenia pamięci pochowanym mieszkańcom przedwojennego Wrociszowa. W budżecie gminy jest zapisana kwota na budowę ogrodzenia. Radni zgłaszali sporo połamanych tam drzew – dodał Ficner.
Zupełnie odmiennego zdania są służby Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Są przekonane, że prowadzone prace spowodowały zniszczenie zabytkowego cmentarza. Przypominają, że porządkowanie terenu w takim zakresie powinno być szczegółowo uzgadniane z konserwatorami. – W związku z zaistniałą sytuacją, z uwagi na niszczący charakter prowadzonych prac, podjęto decyzję o protokolarnym wstrzymaniu dalszego ich prowadzenia – informuje Elżbieta Górowska, rzecznik prasowy LWKZ.

fot. Eliza Gniewek-Juszczak

W piątek rano skontaktował się z nami mieszkaniec Nowej Soli, który twierdzi, że pod miejscem, gdzie są złożone płyty nagrobkowe, został wykopany czterometrowy dół. W nim – poza pękniętymi płytami – mają się znajdować ludzkie kości.

Tego na ten moment nie potwierdzają służby konserwatorskie. – Na tę chwilę mogę powiedzieć tylko, że w trakcie oględzin nie zaobserwowano na powierzchni szczątków ludzkich – podkreśla rzecznik prasowy LWKZ.

„Pamiętajmy o tych, którzy byli przed nami”

Jedna z internautek pod naszym piątkowym tekstem w wydaniu internetowym broniła decyzji gminy: „Z tego, co pamiętam z zebrania z panią wójt sprzed kilku lat, ma tam powstać cmentarz, a stare groby miałyby mieć jeden wspólny grób upamiętniający osoby tam pochowane. Jeśli temu służyły prace, to bardzo dobry pomysł. Wszyscy od razu najmądrzejsi, ale czy wiecie, w jakim stanie póki co był ten cmentarz? Groby zapadnięte, drzewa powalone, brak ogrodzenia” – komentowała internautka, która mieszka we Wrociszowie.

„Samo uporządkowanie to bardzo dobra decyzja, jednak wykonanie jak zwykle daje wiele do życzenia. Tego typu prace wymagają szeregu uzgodnień. Tu musi decyzję podjąć konserwator zabytków, sanepid. Całkowity brak empatii do ludzi, którzy tam spoczywają. Wstyd. To kolejna czerwona kartka dla władz gminy Nowa Sól. Jak można zepchnąć pomniki w jedno miejsce? A co ze szczątkami byłych mieszkańców Wrociszowa? Nie tędy droga. Szanujmy historię. Pamiętajmy o tych, którzy byli przed nami. Pozostawili nam po sobie domy, drogi… a my co teraz w podzięce?” – napisała w komentarzu Alfreda Baranowska.

LWKZ prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Ale to nie wszystko. Sprawę pod lupę biorą śledczy, którzy zbadają, czy podczas ciężkich prac na historycznym cmentarzu doszło do złamania prawa. – O zniszczeniu zabytku poinformowano Prokuraturę Rejonową w Nowej Soli – mówi rzecznik prasowy LWKZ.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content