Cichy zabójca zaatakował czteroosobową rodzinę

Czad, inaczej nazywany cichym zabójcą, podtruł ludzi, którzy przyjechali do Uścia skorzystać z wypoczynku. Wszyscy poszkodowani są w szpitalu

Do zdarzenia doszło w czwartkowy poranek w miejscowości Uście w gminie Kolsko. Czadem podtruła się czwórka mieszkańców Dolnego Śląska, która dzień wcześniej przyjechała do Uścia na krótki pobyt wypoczynkowy.

Wśród poszkodowanych jest 37-letnia kobieta z dwójką dzieci w wieku pięć i 10 lat oraz ich 63-letni dziadek.

– Zgłoszenie o zdarzeniu dostaliśmy o godziny 9.20. Na miejsce jako pierwsi dotarli ochotnicy z Kolska, którzy przystąpili do udzielania pomocy. Cała czwórka poszkodowanych przebywała już na tarasie budynku, w którym czad ulatniał się z pieca, potocznie tzw. kozy – mówi o okolicznościach zdarzenia kpt. Sławomir Ozgowicz, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowej Soli.

Poszkodowani zostali przekazani lekarzom pogotowia.

– Kobieta ze swoimi dziećmi została zabrana karetką do nowosolskiego szpitala, natomiast 63-letni mężczyzna, który najmocniej został podtruty przez czad, helikopterem pogotowia medycznego została przetransportowany do zielonogórskiej lecznicy – dodaje kpt. Ozgowicz.

W pomieszczeniu, w którym doszło do zatrucia, stężenie ulatniającego się tlenku węgla wynosiło ok. 220 ppm. – Z tego, co ustaliliśmy wstępnie, na pierwszym piętrze domku letniskowego, w którym przebywali poszkodowani, była bardzo słaba wentylacja i to najpewniej było powodem zatrucia – mówi z-ca komendanta nowosolskich strażaków.

(masa)

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content