Odszedł po prostu dobry człowiek. Żegnamy społeczniczkę Władysławę Wyrwę

Nie żyje Władysława Wyrwa – radna, społeczniczka, człowiek o bardzo dobrym sercu, który nikomu nie odmawiał pomocy. – Trudno słowami wyrazić to, co dziś czujemy po odejściu pani Władzi – mówi Henryk Matysik, wójt gminy Kolsko. Popularna w gminie społeczniczka miała 74 lata

Władysława Wyrwa zmarła w ub. sobotę. Ta śmierć poruszyła całą gminę.

Bardzo emocjonalny wspomnieniowy wpis na swoim Facebooku zamieścił Paweł Zapeński, przewodniczący rady gminy Kolsko. Wspominam, choć to słowo mnie razi. Jest jakieś niezrozumiałe i bez sensu, bo jeszcze niedawno rozmawiałem z panią Władką przez telefon. Była wtedy jeszcze przed chorobą. Radosna, wesoła, dopytująca o wszystko, co dotyczy ludzi. Śmiała, otwarta w kontaktach, z olbrzymim humorem, czasami z trafną – niedającą się nie zauważyć – ripostą. Zawsze wydawało mi się, że wszędzie, gdzie się pojawiała, obowiązywała pandemia aktywności i pomysłu. Społeczniczka z krwi i z kości. Liderka. Radna. Sołtyska. Określeń znalazłoby się znacznie więcej, ale jest też określenie najważniejsze – dobry człowiek” – napisał Zapeński.

JEŚLI CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ, KUP E-WYDANIE „TYGODNIKA KRĄG”

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Mariusz Pojnar

Aktualności, kronika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content