Zarządzenie burmistrza to nie ochłap

Choć minęło kilka miesięcy od zmiany cen usług na cmentarzu komunalnym, to radni na ostatniej sesji mieli sporo pytań w temacie

Sprawę cen na cmentarzu poruszył radny Tomasz Jakóbczak. – Mam nową tabelkę opłat na cmentarzu. To jest faktycznie skumulowane. Mam pewne wątpliwości, jeśli chodzi o wzrost cen. Na przykład rezerwacja pod grób ziemny kosztuje teraz 540 zł, a było 150 zł. Jeśli pan burmistrz byłby na tyle łaskawy i przekazał mi ostatnie zarządzenie, żebym mógł sobie porównać, to byłbym wdzięczny – zagadnął T. Jakóbczak.

Burmistrz odpowiedział radnemu, że ma oba zarządzenia, więc może je sobie porównać.
– Ale to jakiś ochłap – zaperzył się Jakóbczak. – Nie jakiś ochłap, tylko zarządzenia wydane przeze mnie. Skoro pan uważa zarządzenia burmistrza za ochłapy, to proszę wybaczyć – zdenerwował się burmistrz Paweł Jagasek.

Przewodniczący Ireneusz Drzewiecki poprosił o odpowiednie dobieranie słów. – Porównaj sobie lata – kontynuował w stronę Jakóbczaka Jagasek. – Na 25 lat kosztowało 150 zł, a teraz jest na 90 lat i kosztuje 500 zł. Z diametralnych podwyżek to jest około 8 zł. Proszę sobie wszystko dodać i zobaczyć lata. Zarządzenie zostało dostosowane do realiów ustawy. Ceny wzrastają. W porównaniu do innych cmentarzy mamy bardzo małe podwyżki – zapewnia P. Jagasek.

Jakóbczakowi nie o to chodziło. – Pan łapie mnie za słówka. Chodziło mi o to, że na załączniku do zarządzenia mam jakieś adnotacje. Nie obrażałem pana burmistrza, żeby było jasne. Moje pytanie dotyczyło opłaty za rezerwację miejsca pod grób ziemny na 20 lat. Ze 150 zł teraz mamy punkt czwarty zarządzenia: „Rezerwacja miejsca pod grób ziemny na okres do 20 lat bez prawa do murowania – 540 zł” – zacytował T. Jakóbczak dodając, że dla niego to dużo.

W dyskusję włączył się radny Henryk Zieliński. Podkreślił, że jego zdaniem kwoty 80 zł za godzinę za nadzór nad postawieniem ławki żadna kalkulacja nie wytrzyma. – To nie jest tylko nadzór nad postawieniem ławki, ale też nad tym, że w sobotę odbywają się pogrzeby. Jest ich bardzo dużo. Za każdym razem musi jechać pracownik, otworzyć bramę, przypilnować, otworzyć i zamknąć kaplicę. To wszystko jest wliczone – wyjaśniał burmistrz.
H. Zieliński upierał się, że to jest nadzór nad pochówkiem, a otwarcie bramy jest inną pozycją. – Tylko proszę zastanówcie się nad tą kalkulacją, bo ona nie trzyma się kupy – zagrzmiał Zieliński.

Burmistrz uznał, że każde tłumaczenie będzie dobre: – Remont kaplicy kosztował 30 tys. zł i jeszcze będzie trwał. Musicie państwo zrównoważyć. Chcemy wymienić ogrodzenie, bo z jednej strony jest w bardzo złym stanie technicznym. To też kosztuje. I to wszystko jest wliczone po to, aby cmentarz wyglądał ładnie. Od dwóch lat na sesji nie było skargi na temat cmentarza, jest czysto, śmieciu uprzątnięte, nikt się nie skarży – podkreślił pojednawczo P. Jagasek.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content