Premierowe UrVisy i ElectroOwidiusz

Nowosolski teatr ma się dobrze. Dziecięcy zespół UrVis zaprezentował debiutancką sztukę, a Avis, który obchodzi właśnie swoje 18. urodziny, pochwalił się swoim 21. już spektaklem

Podobnie jak za dobrze już znany Avis, tak i za Urvisów odpowiadają panie Alicja Chyżak-Fitas (scenariusz i reżyseria) i Katarzyna Niemiec (reżyseria, oprawa muzyczna). Niedzielne popołudnie zaczęło się właśnie od występu siedmiorga aktorów w wieku od przedszkolnego do klasy VI. Przypomnijmy, że dziecięcy zespół zawiązał się w wyniku castingu jesienią 2017 roku i działa zaledwie od kilku miesięcy.

Lekko stremowana A. Chyżak-Fitas przed rozpoczęciem mówiła, że napięcie bierze się z tego, że przy występach najmłodszych można spodziewać się wszystkiego…

Obawy były niepotrzebne. Wypaliło wszystko, a młodzi aktorzy z werwą zaprezentowali spektakl „Rajska Konfitura” na podstawie utworu Jerzego Harasymowicza „Bajka o królewnie, co spać nie chciała”. Energią tryskali również chwilę po zebraniu braw od widowni i zanim zaczęli odpowiadać na pytania, nie mogli się zdecydować, czy w teatrze są dla zabawy, czy dla pieniędzy…

A już nieco poważniej Mikołaj Fitas, który ma za sobą epizod w jednej ze sztuk Avisu, przyznawał, że miał ze wszystkich największą tremę. Aleksandra Trzebińska i Julia Zajączkowska przekonywały, że one jej nie miały wcale.

Julian Lis zdradził, że chciał występować w teatrze, bo widział, że jego kuzyn już to robi (to znaczy Mikołaj Fitas), a jego siostra Liliana, czyli tytułowa Konfitura, na wszystkie pytania odpowiadała „tak” lub „nie wiem”. Bardziej rozmowni byli Alicja Zajączkowska i Emil Lejcyk.

Ona mówiła, że teatr to dobra zabawa, bo robią to w grupie, razem, a on, że w debiutanckiej sztuce najbardziej lubi scenę, gdy szukając sposobu na uśpienie Konfitury bawią się w piratów.

Po przerwie zobaczyliśmy 21. już spektakl obchodzącego właśnie 18. urodziny Teatru Avis. Grupa, której skład zmienił się niemal całkowicie, wystawiła spektakl „Narcyz” na podstawie fragmentu poematu epickiego „Metamorfoza” Owidiusza, w który wpleciono współczesne sytuacje i dylematy człowieka wplątanego w naznaczoną narcyzmem pogoń za uznaniem, urodą, karierą.

Zgodnie ze swoją wizytówką Avis zaprezentował plastyczno-ruchowe sceniczne show zbudowane ze skrajnych emocji, znaczącego ładunku wyważonego erotyzmu, oryginalnym wykorzystaniu rekwizytów oraz z jak zawsze świetnej muzyki Przemysława Niemca, która (pewnie w sposób niezamierzony) w jednej ze scen nasuwała skojarzenia z twórczością Pracowni Teatru Tańca Marka Zadłużnego z Zielonej Góry.

Obie panie reżyserki po spektaklu podkreślały, że mieć kogoś takiego jak Przemek, kto specjalnie dla Avisu napisze muzykę do danej sztuki, to rzecz bezcenna.

„Narcyz” na scenie Nowosolskiego Domu Kultury, który jest mecenasem obu zespołów teatralnych, pokazany był po raz pierwszy, ale nie była to premiera. Dzień wcześniej Avis wystąpił kolejny raz na festiwalu Arlekinada w Inowrocławiu, ale mimo samych dobrych recenzji tym razem nie udało się zająć miejsca na podium.

– Jak na początek drogi aktorskiej tego składu można śmiało powiedzieć, że efekty pracy są widoczne, a talentu do występów na scenie jest w nich bardzo dużo – ocenia A. Chyżak-Fitas.

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Artur Lawrenc

Aktualności, oświata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content