Nie zapomnij tam być
Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza na spotkanie autorskie z Elżbietą Bielską-Kajzer, które wiąże się z wydaniem przez urząd miasta tomiku jej poezji zatytułowanego „nie zapomnij że byłaś”, który jest podsumowaniem 22-letniej pracy twórczej autorki
Inicjatywa wydania wierszy Elżbiety Bielskiej-Kajzer wyszła z urzędu miasta, który wydał tomik wspólnie z Miejską Biblioteką Publiczną.
Jak mówi sama poetka, propozycja wydania tomiku dla niej samej była miłą niespodzianką. – Tytuł „nie zapomnij że byłaś” pojawił się w głowie prawie natychmiast. Pomyślałam, że jest to szansa, żeby dokonać ostatecznego wyboru spośród tekstów napisanych od 1994 do 2016 roku. Nie ma w tym zbiorze wierszy najnowszych. Jest to raczej retrospekcja, podsumowanie dwudziestu paru lat życia i pisania. Doceniam to, że znalazło się w tym tomiku miejsce dla wierszy z najwcześniejszego zbioru pt. „Gdzie są oczy”, nigdzie dotąd nieopublikowanego – mówi E. Bielska-Kajzer.
– Wydaje mi się, że te wiersze są różnorodne tematycznie, ale łączy je poszukiwanie siebie w skomplikowanych i bardzo ważnych relacjach z innymi ludźmi. Jest tam sporo refleksji dotyczących własnej egzystencji, odniesienia do Absolutu, dialogi wewnętrzne, ale i rozmowy z innymi osobami, przemyślenia wynikające z obserwacji świata i mojego miejsca w nim. Bywa tak, że podmiot liryczny jest kreacją, ale rzadko – opisuje autorka.
Pewnie jak większość autorów poezji, tak i nowosolanka tworzy spontanicznie i w różnych okolicznościach. – Zapisuję myśli, obrazy, które wydają mi się ważne, nowe, ciekawe językowo i rytmicznie. Nie zawsze się rozwiną. Całe wiersze też często długo czekają w notesie, zanim przejdą przez autocenzurę i trafią do komputera. Zaglądam do nich co jakiś czas, zastanawiam się. Często poprawienie jakiegoś drobiazgu stylistycznego powoduje niespodziewaną zmianę na lepsze w treści. Nie zasiadam przy biurku w celu napisania wiersza, ale myślę w ciszy nad tym, co już jest. Czasami z tego wynika jakiś dalszy ciąg – mówi pani Elżbieta. – Zdarzają się wiersze napisane od razu, skomponowane jednym tchem, nawet jeżeli są dłuższe. Tak jakby gotowe już we mnie czekały na odpowiedni impuls. Są wśród nich te, które cenię i lubię najbardziej, np. zaczynający się od słów „powiedział że trzeba się zbierać” (w omawianym tomiku str. 134, dop. red.), „Poeta” (str. 136) i „Jeż” (str. 132) – wymienia poetka.
Tytułowy zwrot „nie zapomnij że byłaś” to jednocześnie ostatnie zdanie ostatniego ze znajdujących się w zbiorze utworów. Ta charakterystyczna klamra niesie za sobą określone przesłanie. – Uważam, że wszystkie nasze codzienne doświadczenia, radości, ale również te najtrudniejsze chwile są niezwykle cenne. To, że w ogóle jesteśmy, nawet krótko, jest darem. Jeżeli można tu mówić o przesłaniu, to będzie nim miłość istnienia. Po prostu – mówi E. Bielska-Kajzer.
Spotkanie autorskie z poetką odbędzie się 12 czerwca o godz. 18.00 w Galerii Pod Tekstem nowosolskiej biblioteki. Poprowadzi je Elżbieta Wozowczyk-Leszko, dziennikarka Radia Zachód. Po nim będzie można kupić książkę z autografem autorki.
- Anioły, nie ludzie [#retroKrąg] - 20 grudnia 2022
- Czym jest haloimpresjonizm? Dowiecie się dziś na Placu Wyzwolenia - 19 października 2022
- Strach w oczach uchodźców. Reportaż z granicy polsko-ukraińskiej - 23 kwietnia 2022