O czym myśli Roland Hellmann? Spotkanie autorskie z poetą i fotografem

Gminne Centrum Kultury w Otyniu zaprasza na spotkanie z fotografią i poezją. Dziś (czwartek 24 czerwca) odbędzie się wieczór autorski Rolanda Hellmanna – fotografa, poety, autora książek, który wydał właśnie tomik poezji „Myśli”

– Moje spotkanie z Otyniem wiąże się ze spotkaniem z ludźmi, z historią tego miejsca. Zanim przyjechałem tu pierwszy raz, już wiedziałem, że Otyń miał bardzo duże znaczenie dla regionu, w czym ogromna rola rodu von Unruh, który był właścicielem tych ziem, ale też np. Kargowej i Zatonia. Są na Ziemi Lubuskiej niezwykle interesujące obiekty, jak zamki, kościoły, klasztory. I to samo dotyczy Otynia – mówi Roland Hellmann przypominając, skąd u niego takie zainteresowanie Otyniem i okolicą.

Bohater czwartkowego wieczoru autorskiego to Europejczyk z niemieckimi korzeniami. Urodził się na Śląsku, wychował w RFN. Jego główną pasją jest fotografia, ale tym razem zobaczymy nie tylko zdjęcia. Posłuchamy też jego poezji.

– Pisanie pojawiło się u mnie już w dzieciństwie. Wiersze rodzą się w mojej głosie w kontekście konkretnych sytuacji. Pierwszy – zatytułowany „Wolność” – napisałem w 1959 r. Natchnęła mnie do tego historia powstania na Węgrzech. Nie rozumiałem, dlaczego Zachód nie pomagał Węgrom. Tam wołano o wolność, a USA, Francja czy Niemcy nie interesowały się tym. Przez lata pisałem tylko dla siebie, na dowolnym kawałku papieru i potem zawsze gdzieś to było schowane – mówi autor. – Przełom nastąpił w 2018 r., kiedy dowiedziałem się, że mam raka. Nie wiedziałem, czy przeżyję operację i podarowałem wiersze żonie mówiąc, że jeśli umrę, to ona może je wydać. Żona postanowiła nie czekać – dodaje.

Wybór wierszy zatytułowany „Myśli” składa się z 66 utworów. W czwartek w GCK w polskim przekładzie będzie je odczytywać Bogusława Lewalska. Całość dopełni oczywiście wystawa fotografii. – To ciągle moja główna pasja. Zdjęcia są uniwersalne i czytelne dla każdego, bez względu na język, którym się posługujemy. Ta wystawa ma tytuł „Człowiek”, jak i jeden z wierszy. Najbardziej lubię fotografować ludzi w najróżniejszych spontanicznych sytuacjach, bez pozowania – mówi Hellmann.

Początek wieczoru w GCK o godz. 17.00.

E-WYDANIE TYGODNIKA KRĄG

FacebooktwittermailFacebooktwittermail

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content