„Moralność pani Dulskiej”, czyli coś o kołtuństwie [NARODOWE CZYTANIE]
– Gabriela Zapolska w powieści pokazała odrażający obraz zachowań społecznych grupy mieszczańskiej i bardzo ciekawie go scharakteryzowała. W Polsce nazywało się to kołtuństwem. Sztuka jest dlatego aktualna, bo nie charakteryzuje danej grupy społecznej – historia się zmienia, w tej chwili nie mamy już takich klas społecznych jak wtedy. Ciągle aktualny jest stan umysłu, który opisała w „Moralności pani Dulskiej” – podkreśliła Elżbieta Gonet, wieloletnia dyrektorka miejskiej biblioteki
W sobotę odbyło się kolejne Narodowe Czytanie. Ta edycja była wyjątkowa, bo Polacy czytali wspólnie już 10. raz.
Nowosolanie spotkali się w Ogrodzie Sztuk przy bibliotece. Wydarzenie rozpoczęło się punktualnie w południe. – Cieszę się, że razem z biblioteką chcecie wziąć udział w bardzo pięknej ogólnopolskiej akcji. Ta akcja ma dwa zadania: pierwszym jest popularyzacja wybitnych dzieł polskiej literatury, a drugim – według mnie bardzo aktualnym i potrzebnym – integracja lokalnej wspólnoty – podkreślił Tomasz Jędraszak, dyrektor nowosolskiej biblioteki.
„Moralność pani Dulskiej” odczytali nowosolanie: poetka Elżbieta Bielska-Kajzer, założycielka i prezeska Klubu Mam Ilona Wichman, dyrektorka Liceum Ogólnokształcącego im. K.K. Baczyńskiego Aleksandra Grządko, dyrektor teatru Terminus A Quo Edward Gramont, aktorzy teatru Natanael Gramont i Nikola Bielska, a także uczennice LO Julita Łyko i Kinga Solarewicz oraz bibliotekarka Agata Wojtkowiak.
Wstęp na temat utworu i autorki powiedziała wieloletnia dyrektorka biblioteki Elżbieta Gonet. Podkreśliła, że Gabriela Zapolska zasługuje na pamięć chociażby z tego względu, że w czasach, w których żyła i w środowisku, w którym przebywała, była kobietą bardzo odważną. Zaznaczyła, że wielu pisarzy wtedy pomijało trudne tematy. Zapolska się ich nie bała, mimo że wywoływały ostre ataki krytyki.
– Gabriela Zapolska w powieści pokazała odrażający obraz zachowań społecznych grupy mieszczańskiej i bardzo ciekawie go scharakteryzowała. W Polsce nazywało się to kołtuństwem. Sztuka jest dlatego aktualna, bo nie charakteryzuje danej grupy społecznej – historia się zmienia, w tej chwili nie mamy już takich klas społecznych jak wtedy. Ciągle aktualny jest stan umysłu, który opisała w „Moralności pani Dulskiej” – mówiła Elżbieta Gonet.
Główną część spotkania przeprowadził Eliasz Gramont. Po wspólnym odczytaniu fragmentów powieści nowosolanie zagrali w grę terenową.