Coraz bliżej naszej pływalni

7 marca 2017 Monika Owczarek 0 Comments Jacek Milewski, Nowa Sól

Czy to możliwe, że już za kilka miesięcy ruszy budowa nowosolskiego basenu? Okazuje się, że to bardziej realne, niż moglibyśmy się spodziewać.

– Długo już o tym rozmawiamy i przygotowujemy się do tej inwestycji. Jest spora szansa, że wystartujemy z zadaniem w tym roku, a skończymy w pierwszej połowie 2019 r. – mówi wiceprezydent Jacek Milewski. Podczas połączonej komisji radni miejscy zapoznali się ze szczegółami projektu, które przedstawił Andrzej Drozdek, naczelnik wydziału inwestycji.

W przedstawionej prezentacji można już było zobaczyć umiejscowioną na dawnym placu PKS bryłę pływalni. Każdą z kondygnacji A. Drozdek szczegółowo opisywał posługując się szczegółowymi projektami. Radni zapoznali się na jakiej zasadzie ma funkcjonować kotłownia, wentylacja, z czego zbudowane są wewnętrzne instalacje, niecka pływalni, ile jest szyb i jak dużych, oraz jakie będzie prognozowane zużycie wody.

Spacerowali po planie basenu niemal metr po metrze. Radnego Andrzeja Jastrzębskiego interesowały sposoby wentylacji i ogrzewania całej bryły. – Czy zastosowane zostaną nowoczesne technologie pozwalające oszczędzać ciepło? – dopytywał A. Jastrzębski. A. Drozdek zapewniał, że zostaną zamontowane nowoczesne pompy ciepła zapewniające odzyskiwanie ciepła i ponowne wtłaczanie go do budynku. – Największy koszt to odzyskiwanie wody i jej ogrzanie – zwrócił uwagę A. Drozdek. Dlatego w nowosolskiej pływalni mają być specjalne filtry, które będą oczyszczać wodę, minimalizując straty. – Jaka może będzie mogła być maksymalna frekwencja? – dociekał A. Jastrzębski. Okazuje się, że na basen jednocześnie będzie mogło wejść 75 osób. W tym samym czasie naukę pływania będą mogły mieć dwie klasy szkolne.

Radnych interesowała też sauna, jej wielkość i formy schładzania ciała po wyjściu. A. Drozdek zapowiedział, że sauna będzie miała 11 mkw, na zewnątrz będą tradycyjne natryski oraz wiadra z zimną wodą. – Wydaje mi się, że lepsza byłaby beczka zamiast wiader. Osoby z którymi rozmawiam, szukają saun z takimi właśnie miejscami do schładzania – zwrócił uwagę Rafał Stachowiak. Dopytywał również o rozwiązania dla osób niepełnosprawnych. Usłyszał, że pływalnia jest projektowana z myślą o dostosowaniu jej do potrzeb osób niepełnosprawnych i starszych. Basen ma być czynny od godziny 8.00 do 21.00. Do godziny 13.00 będą z niego korzystać, za darmo w ramach lekcji wychowania fizycznego nowosolscy uczniowie. Obiektem ma zarządzać Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji i dyrektor Grzegorz Rogula. Zatrudnionych w nim zostanie około 23 nowych pracowników.

Miasto ma już prawomocne pozwolenie na budowę całego obiektu. Szacunkowy koszt inwestycji to 16 mln zł. Dofinansowanie ministerialne to 4,2 mln zł, 2,3 mln zł to zwrot podatku VAT, 9,5 mln zł miasto ma dołożyć. – Kwota trochę „przeraża” ale robimy dalej swoje. Liczymy na obniżenie kosztów w przetargu. Zmiana kryteriów dofinansowania w ramach programu Ministerstwa Sportu pozwoli większość kosztów uznać za kwalifikowane, co powinno zwiększyć kwotę wsparcia – oznajmia J. Milewski.

Podkreśla, że miastu nie pozostaje nic innego, jak przygotować bardzo dobry wniosek i trzymać kciuki za dobre rozstrzygnięcia w przetargu. Beata Kulczycka, naczelnik wydziału promocji i integracji europejskiej zaznaczyła, że po przeprowadzeniu przez Ministerstwo Sportu ankiety wśród Polaków okazało się, że bardzo duża grupa badanych, bo 29 procent, zgłaszała chęć korzystania z basenu. Okazało się, że jest to najbardziej uniwersalna forma sportu zarówno dla dzieci jak i seniorów. Większą popularnością, bo 36 procent pytanych cieszył się tylko rower. – Co dobrze też wróży naszym ścieżkom – oświadczyła z uśmiechem B. Kulczycka.

Popularność basenu wśród ludzi to większa szansa na dofinansowanie jego budowy. – O tym, czy dostaniemy dofinansowanie, dowiemy się w okolicach sierpnia. Przetarg rozpiszemy już wiosną, żeby w sierpniu być gotowym do podpisania umowy z wykonawcą – zaznacza J. Milewski.
Monika Owczarek